Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Podsumowanie 2024 roku w chorzowskim zoo. "To miejsce, które nieustannie rozwija się, angażuje społeczeństwo i dąży do zapewnienia jak najlepszych warunków"

Kontynuacja programów hodowlanych, realizacja wielu kluczowych inwestycji czy rekordowa frekwencja - to tylko niektóre z czynników, dzięki którym ubiegły rok w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym można uznać za wyjątkowo udany.
Podsumowanie 2024 roku w chorzowskim zoo. "To miejsce, które nieustannie rozwija się, angażuje społeczeństwo i dąży do zapewnienia jak najlepszych warunków"

Autor: A. Furgalińska

Źródło: Śląski Ogród Zoologiczny

W ostatnim czasie na stronie chorzowskiego zoo pojawiło się podsumowanie 2024 roku, który jak się okazuje przyniósł naprawdę wiele dobrego. Najważniejszą kwestią, zasługującą na szczególne wyróżnienie, była rekordowa frekwencja. Liczba odwiedzających osiągnęła imponujący wynik 491 446 osób, co stanowiło najwyższy wynik w historii ogrodu. 

- To ogromny sukces, który nie tylko świadczy o rosnącej popularności tego miejsca, ale także o jego pozycji na mapie turystycznej i edukacyjnej województwa. Wzrost liczby odwiedzających w 2024 roku jest wynikiem wielu czynników, które w tym okresie przyciągnęły tak szerokie grono osób. Przede wszystkim, Śląski Ogród Zoologiczny nadal intensywnie rozwijał swoją ofertę, dostosowując ją do oczekiwań i potrzeb współczesnych odwiedzających - podkreślają w zoo.

Zrealizowanych zostało wiele kluczowych inwestycji, które znacząco poprawiły warunki życia zwierząt, a przy okazji wzbogaciły ofertę dla odwiedzających. Jedną z najważniejszych była budowa nowego wybiegu dla lwów. Zapewnia on zwierzętom przestronną, wzbogaconą o elementy naturalnego środowiska przestrzeń, pozwalającą na swobodę ruchu i naturalne zachowanie. Projekt ten zatem nie tylko poprawił warunki życia tych majestatycznych drapieżników, ale też umożliwił zwiedzającym ich obserwację z bliska. Równie ważną inwestycją była budowa nowoczesnego budynku dla otocjonów, który został zaprojektowany z myślą o stworzeniu warunków zbliżonych do naturalnych. Nowa przestrzeń zapewniła im przestronność i odpowiednią temperaturę, co sprzyja ich rozwojowi oraz dobremu samopoczuciu. Zdecydowanie największą inwestycją, zmieniającą oblicze ogrodu, była budowa szklanej kładki nad Kotliną Dinozaurów. Niezwykła konstrukcja stała się jedną z głównych atrakcji ogrodu, dzięki niej odwiedzający zoo mogą podziwiać replikę dinozaurów z zupełnie innej perspektywy. To unikalne rozwiązanie dało nie tylko niezrównane widoki, ale także pozwoliło poczuć się blisko prehistorycznych stworzeń w pełni bezpieczny sposób.

W 2024 roku chorzowskie zoo kontynuowało też swoją misję ochrony bioróżnorodności. Na świat przyszło 221 zwierząt, co stanowi znaczący wkład w rozmnażanie gatunków w warunkach ogrodów zoologicznych. Oprócz tego przyjęto 178 nowych zwierząt, wzbogacając ofertę edukacyjną i umożliwiając odwiedzającym bliższe poznanie egzotycznych i rzadkich przedstawicieli fauny. W ogrodzie miały miejsce również wyjazdy zwierząt (było ich 86), które zostały przeniesione do innych ogrodów zoologicznych w ramach programów wymiany genetycznej i hodowlanej.

Wiele zmian odnotowano w sekcji małp i ssaków drapieżnych. W ramach wymiany do Chorzowa przyjechało 11 nowych zwierząt, a 5 osobników zostało przeniesionych do innych instytucji. Na świat przyszło 13 zwierząt, w tym m.in. panda czerwona czy serwal sawannowy. Niestety odnotowano też zgony, mowa tu o takich gatunkach jak tygrys, gepard oraz hulman czczony.

Ważnych chwil nie brakowało w sekcji ssaków kopytnych. Choć w ramach wymiany z innymi ogrodami nie przyjechał żaden nowy osobnik, to przeniesionych z śląskiego zoo do innych ogrodów zostało 21 zwierząt. Jeśli chodzi o narodziny, na świat przyszło aż 35 zwierząt, w tym dwie żyrafy siatkowane czy antylopa indyjska, co stanowi ważny element działań na rzecz rozmnażania zagrożonych gatunków oraz urozmaicenia kolekcji ogrodu. Wśród zmarłych zwierząt znalazła się m.in. alpaka oraz lama.

Do ogrodowej sekcji ptaków przyjechało 8 zwierząt, a dwa zostały przeniesione do innych instytucji. Na świat przyszło 21 piskląt, w tym przedstawiciele takich gatunków jak ślepowron zwyczajny czy nandu szare. Niestety nie obyło się bez strat, wśród ptaków, które odeszły znalazł się m.in. cietrzew zwyczajny czy czapla nadobna.

W przypadku ostatniej sekcji - akwarium-terrarium, do ogrodu przyjechało 159 nowych zwierząt zarówno wodnych, jak i lądowych, które wzbogaciły jej różnorodność gatunkową, z kolei wyjechało 58 zwierząt. Na świat przyszły 152 osobniki, kilka też zmarło, jak chociażby paletka zielona czy traszka waltla.

- Śląski Ogród Zoologiczny stał się ważnym punktem na mapie regionu, który łączy pasję do przyrody z misją ochrony zagrożonych gatunków. Z każdym rokiem ogród wzmacnia swoją pozycję jako instytucja, która nie tylko bawi, ale także kształtuje postawy ekologiczne i promuje wiedzę o ochronie środowiska, edukując przyszłe pokolenia o wartości bioróżnorodności. Zrealizowane w 2024 roku inwestycje i inicjatywy są dowodem na to, że Śląski Ogród Zoologiczny to miejsce, które nieustannie rozwija się, angażuje społeczeństwo i dąży do zapewnienia jak najlepszych warunków zarówno dla swoich zwierząt, jak i odwiedzających - zaznaczają w chorzowskim zoo.

Pełne podsumowanie 2024 roku w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym można znaleźć >>TUTAJ<<.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Edek K.Treść komentarza: Wiadomo, że pan finansista Michałek nie podjąłby się żadnej innej inwestycji poza budową stadionu.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 21:34Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: MikołówTreść komentarza: W Mikołowie mamy dziś podobny problem, który kiedyś doprowadził do katastrofalnej decyzji o estakadzie w Chorzowie. Tylko że u nas zamiast drogi, planują puścić szybką kolej – i to przez sam środek miasta. CPK forsuje wariant W72 Kolei Dużych Prędkości, który przecina centrum naszego, 800-letniego Mikołowa. Pociągi miałyby jechać między blokami, domami, przez chronione tereny zielone. Miejscami tylko 20 metrów od bloków ma pędzić 180 składów dziennie. Przez miasto, które – tak jak Chorzów – było przez lata mocno eksploatowane górniczo. I tu jest ogromne ryzyko. Bo nikt nie uwzględnił, że pod ziemią są jeszcze aktywne wyrobiska, znajdujące się 50 metrów pod potencjalnymi torami, które CPK ignoruje. Przy takiej liczbie i prędkości pociągów, może dojść do pęknięć, uszkodzeń, a nawet katastrof budowlanych i osunięć gruntu. Nikt też nie pokazał rzetelnych analiz, że właśnie ten wariant – przez nasze centrum – jest najlepszy. A przecież są inne możliwości. Patrzymy na Chorzów i widzimy, jak estakada przez rynek zablokowała miasto na dekady. Zbudowano ją, mimo że większość ruchu była tranzytowa. Dziś grozi zawaleniem, a mieszkańcy płacą cenę za błędne decyzje sprzed lat. Nie chcemy, żeby Mikołów był kolejnym miastem, które stanie się ofiarą cudzych planów, bez sensownych konsultacji i szacunku dla ludzi, którzy tu żyją.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 20:33Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: MikołówTreść komentarza: W Mikołowie mamy dziś podobny problem, który kiedyś doprowadził do katastrofalnej decyzji o estakadzie w Chorzowie. Tylko że u nas zamiast drogi, planują puścić szybką kolej – i to przez sam środek miasta. CPK forsuje wariant W72 Kolei Dużych Prędkości, który przecina centrum naszego, 800-letniego Mikołowa. Pociągi miałyby jechać między blokami, domami, przez chronione tereny zielone. Miejscami tylko 20 metrów od bloków ma pędzić 180 składów dziennie. Przez miasto, które – tak jak Chorzów – było przez lata mocno eksploatowane górniczo. I tu jest ogromne ryzyko. Bo nikt nie uwzględnił, że pod ziemią są jeszcze aktywne wyrobiska, znajdujące się 50 metrów pod potencjalnymi torami, które CPK ignoruje. Przy takiej liczbie i prędkości pociągów, może dojść do pęknięć, uszkodzeń, a nawet katastrof budowlanych i osunięć gruntu. Nikt też nie pokazał rzetelnych analiz, że właśnie ten wariant – przez nasze centrum – jest najlepszy. A przecież są inne możliwości. Patrzymy na Chorzów i widzimy, jak estakada przez rynek zablokowała miasto na dekady. Zbudowano ją, mimo że większość ruchu była tranzytowa. Dziś grozi zawaleniem, a mieszkańcy płacą cenę za błędne decyzje sprzed lat. Nie chcemy, żeby Mikołów był kolejnym miastem, które stanie się ofiarą cudzych planów, bez sensownych konsultacji i szacunku dla ludzi, którzy tu żyją.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 20:31Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: AmeliaMTreść komentarza: Teraz mogłaby się wykazać metropolia, do tej pory chwalili się rowerami, apkami i właściwie dobrym PR. Obwodnica, odbudowa estakady, udrożnienie ruchu na bardzo ważnej trasie gmin, które są w metropolii. Zmiana tras autobusów tego nie poprawi, jest częściowym rozwiązaniem - te autobusy też stoją w korkach.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 19:56Źródło komentarza: Estakada w Chorzowie się sypie: są wyniki ekspertyzy. Co to oznacza dla kierowców?Autor komentarza: BoloTreść komentarza: Czas zburzyć to dziadostwo i przywrócic rynkowi piękny wyglądData dodania komentarza: 6.06.2025, 16:42Źródło komentarza: Poseł Konfederacji wnosi w Sejmie o pomoc w odbudowie estakadyAutor komentarza: JoannaTreść komentarza: Budynek Cosmo prezentuje się nieźle ale kto wybrał taka lokalizaje?? to zupełnie inna sprawa, przez balkon będą się witać z sąsiednim blokiemData dodania komentarza: 6.06.2025, 09:24Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"
Reklama