Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 9 listopada 2025 11:54
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Kolejne Koniczynki w mieście? AP Wyzwolenie Chorzów kształci młodych piłkarzy

- Nasz cel numer jeden to wyczynowe szkolenie. Żeby te dzieci, które mają marzenia o piłkarstwie, bardziej lub mniej profesjonalnym, aby im pomóc to osiągnąć - mówi Zbigniew Szyguła, prezes Akademii Piłkarskiej Wyzwolenie Chorzów. 
Kolejne Koniczynki w mieście? AP Wyzwolenie Chorzów kształci młodych piłkarzy

To kolejny wyłom w piłkarskim AKS-ie. Tym razem jednak postawiono na coś zupełnie nowego. Sprawy w swoje ręce wzięli rodzice trenujących dzieciaków. Stworzyli akademię piłki nożnej i tak oto w mieście funkcjonuje kolejna baza szkoleniowa, nawiązująca do tradycji Zielonych Koniczynek

Jak nietrudno się domyśleć, Akademia Piłkarska Wyzwolenie Chorzów wywodzi się od AKS CEZ Wyzwolenie Chorzów. Jej twórcy podkreślają, że poza bazą treningową i zbliżoną nazwą, jest to całkowicie osobny podmiot. 

Warto zauważyć, że AP jednak "wyszła" z AKS-u Wyzwolenie. Klubu, który niegdyś na nieco innej zasadzie wyodrębnił się od wielosekcyjnego, dzisiejszego TS AKS Chorzów. Dowodem na bijące serce "AKS-y" w Akademii jest jej logo, czyli koniczynka. 

W efekcie mamy w mieście trzy instytucje, które w większym lub mniejszym stopniu nawiązują do założonego w 1910 roku klubu z Królewskiej Huty: TS AKS Chorzów (oficjalny spadkobierca VfR Königshütte, późniejszego AKS Królewska Huta), AKS CEZ Wyzwolenie Chorzów oraz najmłodsza - Akademia Piłkarska Wyzwolenie. 

Od Koniczynek do... Koniczynek

Impulsem do stworzenia czegoś swojego miała być inicjatywa ze strony rodziców podopiecznych AKS-u CEZ. Ten obecnie boryka się ze sporymi problemami, co miało być odczuwalne przy naborach nowych adeptów. Teraz postawiono na osoby najbliżej związane z zawodnikami. Zarząd AP Wyzwolenie to głównie rodzina trenujących dzieciaków - najczęściej mamy i tatowie. 

Prezesem Akademii jest dobrze znany w lokalnej piłce szkoleniowiec, Zbigniew Szyguła. Pracę trenerską zaczynał z młodzieżą w GKS-ie Katowice. W Chorzowie najbardziej rozpoznawalny jest jako wieloletni opiekun AKS-u Chorzów. Drużynę Zielonych Koniczynek wyniósł na trzeci poziom rozgrywkowy, a przez kolejne kilka sezonów walczył o awans do II ligi. Ostatecznie mu się to nie udało. 

- Ruch mnie pilnował żeby nie awansować. Najpierw mi Jacka Bednarza zabrali, później mi zabrali Józka Nowaka, który chyba z 10 sezonów grał w pierwszym zespole w Ruchu. Jak się traci takiego najlepszego zawodnika, który w 1 lidze (dzisiejsza Ekstraklasa, red.) potrafił być podstawowym zawodnikiem, no to wiadomo jaka to była strata dla mnie, dla zespołu 3-ligowego - wspomina trener. 

Szyguła pracował także m. in. w Ruchu Radzionków oraz szkolił juniorów w chorzowskiej Zantce. Dziś poza rolą prezesa nadal zajmuje się pracą z dziećmi. 

Szkolenie, zdrowie oraz integracja

To co przyświeca nowym działaczom, to praca dla dzieciaków i pełna transparentność - również w sprawach związanych z budżetem. Finanse to jeden z głównych powodów, dla których postanowiono oderwać się od AKS-u Wyzwolenie. Jest także jasna motywacja do działania. 

- Nasz cel numer jeden to wyczynowe szkolenie. Żeby te dzieci, które mają marzenia o piłkarstwie, bardziej lub mniej profesjonalnym, aby im pomóc to osiągnąć. Kolejny cel jest prozdrowotny. Sport to zdrowie, stare powiedzenie ale cały czas aktualne! Trzeci - prospołeczny. Integracja, uczenie poszanowania mienia swojego i cudzego, współżycia w grupie, odpowiedzialności, samodzielności - wylicza prezes. 

Poza rozwijaniem umiejętności młodych miłośników piłki, AP Wyzwolenie posiada także drużynę seniorów. Ich występy można śledzić w B Klasie w okręgu katowickim. Zespół plasuje się obecnie w czołówce grupy, a tabelę zamyka... AKS CEZ Wyzwolenie Chorzów. Niestety ten wiosną wycofał się z rozgrywek

Rodzice za sterami

Oddolna inicjatywa sama się broni. W klubie każdy pracuje pro bono, całe przedsięwzięcie oparte jest o środki rodziców. To głównie oni zajmują się zarządzaniem klubem. Wszystko dla podopiecznych - przyszłych mistrzów, dumy Akademii. 

- Po to się prowadzi taką działalność żeby to komuś służyło. To ma służyć tym dzieciakom - podkreśla Szyguła. 

Treningi to nie tylko spotkania na boisku w Chorzowie, ale także wspólne wyjazdy na obozy. Tam dzieci mogą na chwilę oderwać się od zgiełku codzienności i skupić na wspólnej pasji. Okazuje się, że czas spędzony w gronie rówieśników jest dla nich czymś zgoła ciekawszym, niż wpatrywanie się w ekran smartfona. W podróżach urządzenia te używane są wyłącznie w razie konieczności. 

- Podczas wyjazdów zabieramy telefony. Dzieci wiedzą że to standard. Zostawiamy je u opiekunów, dostają je na godzinkę, na tzw. ciszę poobiednią. Czasami nawet oni tych telefonów w ogóle nie chcą! - śmieje się Barbara Kotul-Witkowska, członkini zarządu Akademii. 

Autorom najmłodszych "Koniczynek" udało się stworzyć coś na wzór rodziny działaczy, z pełnym wspólnym zaufaniem. Owocem ich pracy jest prężnie rozwijająca się szkółka, która gromadzi coraz to liczniejszą grupę adeptów piłki nożnej. 

Cały czas Akademia Piłkarska Wyzwolenie prowadzi nabór dla roczników od 2008 do 2015

- Serdecznie zapraszamy chętnych. Każdy dzieciak jest mile widziany! Nie robimy tak, żeby komuś przykrość sprawić i odpowiedzieć: "ty nie przychodź, bo się nie nadajesz". W wieku 7 czy 8 lat trudno jest zawyrokować, co w przyszłości może ktoś osiągnąć? - tłumaczy Szyguła. - Cały czas mamy drzwi otwarte, codziennie jesteśmy do dyspozycji - zachęca prezes Akademii. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Budowa stadionu nie jest inwestycją miastotwórczą. Miasto powinno inwestować w taki sposób, żeby ludzie chcieli tutaj mieszkać, a nie stąd uciekać. Trzeba tak inwestować, żeby ściągnąć ludzi do Chorzowa. Wyrzucenie góry pieniędzy na stadion tego nie spowoduje. Budowa stadionu jest niegospodarnością. Ruch ma gdzie grać. Ma najlepszy stadion w całej lidze.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 10:50Źródło komentarza: Znamy pierwsze konkrety dotyczące nowego obiektu Ruchu! Stadion ma pomieścić 22 tysiące widzówAutor komentarza: AkweduktTreść komentarza: Korków nie ma, bo ten ruch jest jak woda i się rozpłynął, a przynajmniej prezydent go nie widzi bo od siebie jedzie krócej. Całe szczęście że nie musi stać w korkach. Łubu dubu...Data dodania komentarza: 6.11.2025, 19:53Źródło komentarza: Szymon Michałek dla Radia BEST: "W innych miastach jest dużo gorzej"Autor komentarza: Kłamca 🤥Treść komentarza: To zwykły kłamca i oszust!!! Przed wyborami KŁAMAŁ, że mieszka w Chorzowie!!! To jest kłamca!!! Kłamca!!! Oszust!!! Człowiek niegodny zaufania!!! I pamiętajcie, że są też inni kłamcy! Idziemy po was i wykopiemy!Data dodania komentarza: 6.11.2025, 18:46Źródło komentarza: Szymon Michałek dla Radia BEST: "W innych miastach jest dużo gorzej"Autor komentarza: M.Treść komentarza: Super. Najwazniejsze, że panprezydent nie odczuwa korków. panprezydent nie odczuwa to i chorzowianie nie odczuwaja. Poza tym o co ten caly szum. Przeciez nie bylo korkow a teraz sa i w innych miastach jest gorzej, wiec o co ci chorzowianie sie tak awanturuja. Niech sie ciesza, ze inn maja gorzej. Tak. Dobre wytlumazenie, nie ma co. I teraz jak sa korki, to odczuwaja to w sposob negatywny. A przeciez powinni sie cieszyc, albo przynajmniej powiedziec "ufff, nareszcie jest normalnie jak w innych miastach"? Czy go juz do konca poje... bało się miasto, że się zawali estakad? ok, ale niech teraz nie zwala na mieszkańców, ze ich niezadowolenie jest tego wynikiem. Niezadowolenie jest efektem tego, ze nic w tym temacie nie robi, nie ma pomysłu, i ze zburzy estakade a pan od doniczek i ławek i ładnej fryzury bedzie mógł robić protplastykę czy jaoś tak na mickiewicza i to jest teraz najciekawsze. A cwajka i stary w kokach? No sorry, ale do tej pory byliscie zadowolenia i tak nie moze byc.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 17:13Źródło komentarza: Szymon Michałek dla Radia BEST: "W innych miastach jest dużo gorzej"Autor komentarza: AnonimTreść komentarza: Pierwszy piewca Ruchu. Dobrze go tu znamy. Libacje i butelki rzucane na ulicę. Ta jego luba też dobra. Wzorcowy wyborca Michałka. Osrał całą okolicę sprajem by na niego głosować. Pewnie tego i tak nie opublikujecie.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 11:53Źródło komentarza: Groził żonie, podpalił kamienicę i skończył poparzonyAutor komentarza: Mieszkam TamTreść komentarza: Gość dzień w dzień darł pysk ino ruch. Oczywiście bezrobotny na utrzymaniu mops. Bluzgi, flagi ruchu i awantury. Cudowny wyborca naszego króla patologii prezydenta miasta.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 11:39Źródło komentarza: Groził żonie, podpalił kamienicę i skończył poparzony
Reklama
Reklama
Reklama