Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 15 listopada 2025 00:39
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

"To będzie bardzo brudna książka". Niebawem premiera opowieści z hermetycznego świata Psycho Fans

Reklama
"Wojny niebieskie. W środku najbrutalniejszego gangu kiboli" to tytuł najnowszej książki Marcina Pietraszewskiego. O tym co się w niej znajdzie, opowiada jej autor. Premiera już w lutym. 
"To będzie bardzo brudna książka". Niebawem premiera opowieści z hermetycznego świata Psycho Fans

- W 2010 roku policja przeprowadziła na Śląsku akcję o kryptonimie "Armagedon" i ogłosiła, że rozbiła grupę przestępczą założoną przez kibiców Ruchu Chorzów. Wszyscy myśleli, że historia została zakończona. Tak naprawdę historia się zaczęła i ona się nigdy nie skończy - mówi Marcin Pietraszewski w wywiadzie opublikowanym na facebookowym kanale smakksiazki.pl.

Marcin Pietraszewski od ponad 20 lat współpracuje z Gazetą Wyborczą. Specjalizuje się w dziennikarstwie śledczym. Jest współautorem biografii Jerzego Kukuczki, Krzysztofa Wielickiego oraz generała Mirosława Hermaszewskiego. Szczegółowo relacjonował w mediach proces wytyczony przeciwko kibolskiemu gangowi Psycho Fans

Wysokoadrenalinowa opowieść z zamkniętego świata chuliganów

Na kanwie tych wydarzeń postanowił napisać książkę. O motywach jej powstania opowiadał przed kamerą redakcji smakksiazki.pl

- Bardzo długo się zastanawiałem czy wejść w ten projekt. Miałem taką obawę z tyłu głowy, że pisanie książki o stadionowych bandytach ich nobilituje. Ale im bardziej wgryzałem się w historię, tym bardziej czułem to, że to nie będzie książka tylko o bandytach, ale też historia o Śląsku i zmianach jakie zachodziły na Śląsku - tłumaczy autor. 

Dziennikarz przez kilka miesięcy analizował swoje teksty i notatki, jakie powstały w ramach przygotowywania przez niego materiałów o śląskim światku przestępczym. Zdecydował, jak sam mówi, że weźmie byka za rogi i pokaże jak zmieniał się Śląsk. Od czasów reformy górnictwa w latach 90-tych, do chwili, gdy zaczęły się tworzyć na Śląsku kibolskie gangi, które początkowo bawiły się tylko w chuligankę, a potem stały się grupami przestępczymi i opanowały cały region. 

Książka ma pokazać ewolucję przestępczą stadionowych chłopców, którzy chodzili na mecze piłkarskie, po czym wyrośli na gangsterów. Historia ma swój początek przy "zwykłych" stadionowych przestępstwach, a rozwija się w napady, handel narkotykami, rozboje, porwania dla okupu, a później i zabójstwa...

- W tej historii piłka nożna jest na drugim lub trzecim planie. Kibole zrzeszali się pod flagą Ruchu Chorzów, natomiast to był tylko pretekst do tego, aby popełniać przestępstwa i stworzyć markę. Markę Psycho Fans, która potem budziła grozę na całym Śląsku - wspomina dziennikarz Gazety. 

Przestępstwa jakich dopuszczał się gang, także po jego rozbiciu przez CBŚP, wciąż budzą grozę. Gdy w końcu sprawa trafiła do sądu, kilku członków grupy poszło na współpracę ze śledczymi. 

- Kibole w odwecie postanowili zamordować dwóch z nich. W noc sylwestrową w Świętochłowicach zaatakowali dwóch małych świadków koronnych, którzy jechali samochodem. Gonili ich przez kilka miast i ostrzelali ich z rakietnic. Jeden z tych pocisków wbił się w przednią szybę samochodu i zatrzymał dosłownie przed twarzą jednego z nich - relacjonuje twórca "Wojen niebieskich". 

Część z członków Psycho Fans nie miało pojęcia, jak sprawa ma się "na szczycie" gangsterskiego aparatu. Ci co rządzili, nie ograniczali się tylko do stadionowych wybryków. Poszli o wiele dalej. 

- Kiedy ci młodzi lali się na ulicach, terroryzowali miasta, to oni na tym strachu czerpali korzyści: ściągali haracze, tworzyli rynki zbytu narkotyków, dzięki temu zarabiali kupę pieniędzy. Potem weszli w przestępstwa biznesowe, czyli wyłudzanie kredytów, wyłudzanie towarów, oszustwa podatkowe. Ci na dole tej hierarchii, podejrzewam, że są do tej pory w szoku, że ich szefowie zarabiali takie pieniądze - wskazuje Pietraszewski. 

Pozycja pod tytułem "Wojny niebieskie. W środku najbrutalniejszego gangu kiboli" ma ukazać się w lutym tego roku, nakładem Wydawnictwa AGORA.

- To będzie bardzo brudna książka, pełna wulgaryzmów, przemocy, bo takie to jest środowisko - kończy autor. 

Źródło: smakksiazki.pl - facebook / Wydawnictwo Agora
Fot. CBŚP


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: ĆmaTreść komentarza: Władze miasta nie wiedzą. Robia byle jak tak aby tabelki ladnie wyglądały. Czygo oczekiwać od ludzi którzy nie mają doświadczenia lub nawet wykształcenia. Jedynie co potrafią to lansować się na FB czy innym kanale internetowym. Zobaczymy do kolejnych spotkań z rodzicami będą bardziej przygotowani.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 08:36Źródło komentarza: Misja interwencja na żywo z Chorzowa. “To nie są fabryki produkcyjne, to są szkoły”Autor komentarza: Mama .Treść komentarza: Wczoraj odbyło się spotkanie z władzami miasta w przedszkolu nr6 niestety ale ponad dwugodzinne spotkanie nic nie wniosło....do sprawy nie padły żadne konkretne odpowiedzi po co ? dlaczego ? jakie korzyści itp... Wywnioskować można że po prostu władze miasta nie chcą nie mogą powiedzieć jaki w tym jest cel by łączyć ze sobą placówki które są oddalone od siebie o prawie ponad 1 kilometr..jeden wielki bajzelData dodania komentarza: 14.11.2025, 06:38Źródło komentarza: Misja interwencja na żywo z Chorzowa. “To nie są fabryki produkcyjne, to są szkoły”Autor komentarza: M.Treść komentarza: Żeby nie było niczego. Kononowiczlogia stosowana w praktyce.Data dodania komentarza: 13.11.2025, 07:57Źródło komentarza: Chorzów zamyka izbę wytrzeźwień, patrole stracą godziny na kursy do SosnowcaAutor komentarza: M.Treść komentarza: Ustawa na to nie pozwala. Kurtyna.Data dodania komentarza: 12.11.2025, 15:25Źródło komentarza: Szymon Michałek dla Radia BEST: "W innych miastach jest dużo gorzej"Autor komentarza: M.Treść komentarza: Pan. K. nie siedzi w więzieniu, bo nie jest prawomocnie skazany. W areszcie tez nie siedzi, bo sąd nie widzi możliwości matactwa. Postępowanie przeciwko Panu K. trwało bardzo dlugo i jeśli miał cos zamataczyć to zdazył i na tym etapie nie ma juz takiej możliwości. Czy rozróżniasz pojęcia areszt i więzienie? I czy wiesz, że nie idzie się do więzienia jesli jest się niewinnym? A czy wiesz, że wine trzeba udowodnić? No. To juz teraz wiesz wszystko.Data dodania komentarza: 12.11.2025, 15:23Źródło komentarza: Szymon Michałek dla Radia BEST: "W innych miastach jest dużo gorzej"Autor komentarza: M.Treść komentarza: Dziękujemy za merytoryczny głos w merytorycznej dyskusji dotyczacej działań Szymona Michałka w sprawie korków w Chorzowie. Jakby Pani Magda nie zrozumiaa, to komentarz ten jest pełen ironii.Data dodania komentarza: 12.11.2025, 15:21Źródło komentarza: Szymon Michałek dla Radia BEST: "W innych miastach jest dużo gorzej"
Reklama
Reklama
Reklama