Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 10 czerwca 2025 03:00
Reklama
Reklama

Przełamanie chorzowskich futsalistów. Przedłużyli nadzieje w grze o utrzymanie

Ruch Chorzów wygrał u siebie 4:1 z Jagiellonią Białystok, czym nieco poprawił swoją, dość trudna sytuację w tabeli. Dwie bramki dla Ruchu zdobył Sebastian Brocki, natomiast goście kończyli mecz z dwiema czerwonymi kartkami na koncie.
Przełamanie chorzowskich futsalistów. Przedłużyli nadzieje w grze o utrzymanie

Mecz ostatniej szansy, mecz o przywrócenie jakiejkolwiek nadziei na utrzymanie. Dla Ruchu Chorzów i Jagiellonii Białystok bezpośrednie spotkanie było rywalizacją o coś więcej, niż o „sześć punktów”. Faworytem wydawali się być gospodarze, którzy już jedną nogą stali u progu I ligi. Jagiellonia nie chcąc skomplikować swojej sytuacji maksymalnie, musiała wygrać.

Lepiej spotkanie rozpoczęli goście. Atakowali Grzegorz Makal i Grzegorz Haraburda, ale Paweł Pstrusiński nie dawał się zaskoczyć. To spowodowało, że w końcu do głosu zaczęli dochodzić także gospodarze, którzy otworzyli wynik tej rywalizacji, a piłkę do siatki po asyście z rzutu wolnego Krzysztofa Salisza wbił Michał Tkacz.

Co gorsza dla przyjezdnych, ci szybko przekroczyli limit fauli, ale w tym wypadku skończyło się tylko na strachu, bo też przedłużony rzut karny Sebastiana Brockiego wybronił Szymon Danilewicz.

W odpowiedzi na to Jagiellonia ponownie zaatakowała. W słupek trafił nawet Adrian Citko, ale w międzyczasie na listę strzelców wpisał się Sebastian Brocki po rzucie rożnym Michała Grecza i mieliśmy już 2:0. A wynik ten nie musiał wcale się długo utrzymać, bo też poza wspomnianym trafieniem w słupek, rzutu karnego nie wykorzystał Grzegorz Makal, który… a jakże, trafił w słupek.

Po zmianie stron przyjezdni nie ułatwili sobie zadania. Czerwoną kartkę za staranowanie Brockiego na połowie boiska otrzymał Szymon Danilewicz, który zresztą sam ucierpiał w tej sytuacji, a to skończyło nie tylko grą Ruchu w przewadze, ale także dubletem Brockiego.

Szansę po kontrze na praktycznie zamknięcie spotkania miał "Sali", ale minimalnie przestrzelił. W podobnej sytuacji znalazł się Dominik Jankowski, ale jego z kolei powstrzymał Kamil Ulman, choć tu akurat najlepszym rozwiązaniem wydawało się być podanie do osamotnionego Brockiego.

W przypadku Ruchu można powiedzieć, że nie sprawdziło się nawet powiedzenie „do trzech razy sztuka”, bowiem miejscowi po czerwonej kartce Jacka Dzienisa nie wykorzystali nawet dwuminutowej gry w przewadze.

Swoich sił w tym wariancie gry spróbowali zatem białostoczanie, wycofując bramkarza. To efekt przyniosło bardzo szybko, a rzut karny za faul Salisza na Grzegorzu Makalu wykorzystał Kamil Ulman. Radość nie potrwała jednak długo, bo też niecałą minutę później piłkę do pustej siatki skierował Mariusz Seget i mieliśmy 4:1.

Więcej bramek nie zobaczyliśmy. Ruch wygrał, czym podłączył sobie jeszcze kroplówkę, która daje nadzieję na utrzymanie się w FOGO Futsal Ekstralasie. Jagiellonia natomiast, która już drugi raz w tym sezonie przegrała z chorzowianami, bardzo skomplikowała swoją już i tak słabą sytuację.

Do końca fazy zasadniczek rozgrywek pozostało Niebieskim dziewięć meczów. W tym momencie brakuje im 10. punktów do miejsca gwarantującego utrzymanie w rozgrywkach

Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 4:1 (2:0)

Bramki: Michał Tkacz 3', Sebastian Brocki 13', 24', Mariusz Seget 38' – Kamil Ulman 38'.

Źródło: FOGO Futsal Ekstraklasa
Fot. Jakub Brzozowicz (Ilustracyjne)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ŚlązakTreść komentarza: To dlatego brak sensownego rozwoju okolic gdzie stoją budynki! System komunistyczny nadal ma się dobrze!Data dodania komentarza: 9.06.2025, 08:15Źródło komentarza: "Czas na zmiany" w Chorzowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej? Frekwencja zaskoczyła, wybory odroczoneAutor komentarza: ChorzowianinTreść komentarza: Co za cisza -to jest to . Estakada? zburzyć jak najszybciejData dodania komentarza: 8.06.2025, 12:54Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: Marcin. MTreść komentarza: A ja widzę że masz problem do Szymona teraz możesz miećjedynie do grabiarzy Chorzowa problem Kotali i Michalinka tam se swoje żale wypisujData dodania komentarza: 8.06.2025, 10:53Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: Mieszkaniec ChorzowaTreść komentarza: Panie Kotala -po zakończeniu remontu estakady - miał Pan 10 lat na znalezienie rozwiązania problemu! A co Pan zrobił? 1- Zabetonował rynek; 2- na tym "rynku" wybudował Pan "Centrum Przesiadkowe" /które ze względu na układ jest po prostu niebezpieczna dla przesiadkowiczów; 3- Zlecił pan przebudowę drogi/ skrzyżowania przy "Muzeum Hutnictwa"; 0!!!! - sprzedał pan pod budowę Apartamentów Parkowa rezerwę terenu po którym mogła przebiegać Chorzowska Obwodnica. To nie "hejt" to fakty i niech Pan łaskawie się do tego ustosunkuje ... I może jeszcze wyjaśni Pan co stało się z cegłą klinkierową w WPKiW - w czasach Pana Gospodarowania tymże Parkiem ! !! !!!Data dodania komentarza: 8.06.2025, 09:49Źródło komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania"Autor komentarza: ChorzowianinTreść komentarza: Ten cały Franta to powinien się pod ziemie zapaść - dupcy o likwidacji estakady - a nie zabierał głosy jak sprzedawano działki pod Apartamenty Parkowa - stojące na terenie po którym mogła przebiegać obwodnica. Willa Reden to koszmarek wybudowany na terenie Parku - znowu pytanie kto wydał taką decyzję. Gdzie był ten cały Franta jak na rynku - chorzowskim - zrobiono betonoze? Jakoś nie protestował jak na Rynku zrobiono "centrum przesiadkowe !!! Jakoś nie słyszałem by twierdził że budowa "tężni" przy "pętli autobusowej" jo delikatnie mówiąc "nieporozumienie" !!!! Dupcy o rozłożeniu ruchu na inne drogi a większość miast - Warszawa, Kraków, Oświęcim i nawet malutka Góra Kalwaria budują obwodnice !!! Teraz nie ma alternatywy dla Estakady.Data dodania komentarza: 8.06.2025, 09:09Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: ChorzowianinTreść komentarza: Co do zawalenia - tylko w tym przypadku Kotala ma rację, Miał czas by po zakończeniu remonty wszcząć działania na projekt i budowę obwodnicy! A co zrobił - sprzedał pod budowę Apartamentów Parkowa teren po którym ta obwodnica miała i mogła przebiegać! To winna zbadać prokuratura - bo ma to znamiona działania na szkodę miasta i Metropolii !!!!Data dodania komentarza: 8.06.2025, 08:58Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działania
Reklama