Muzeum Hutnictwa po raz pierwszy w swojej historii otworzy drzwi dla miłośników muzyki na żywo oraz klubowych brzmień. Występom artystów towarzyszyć będzie audiowizualne show, a więc 11 kwietnia przygotujcie się na niebanalne doświadczenia w otoczeniu obrazów, dźwięków i świateł - wszystko to w przestrzeni zachwycającej swoim industrialnym wystrojem.
- Początki działalności Chorzowskiej Huty Kultury związane były ze sceną rockową, obecnie poszerzamy ją o scenę elektroniczną. Po raz pierwszy na Śląsku klubowa noc odbędzie się w muzealnych wnętrzach - w sali, w której pod koniec XIX wieku funkcjonowała elektrownia zasilająca Królewską Hutę. Wieczór uświetni multimedialne show audiowizualne "Historia i tradycje górniczo-hutnicze Śląska" - mówi Łukasz Gliński z Galerii Sztuki Muzycznej i Obrazu, współorganizator wydarzenia.
Na inaugurację tego rodzaju wydarzeń w Chorzowie zaproszono gwiazdę polskiej sceny elektronicznej Eshlaini Mare. Urodzona w naszym kraju piosenkarka, kompozytorka i multiinstrumentalistka obecnie mieszka na Lazurowym Wybrzeżu. W swojej twórczości łączy precyzję muzyki klasycznej z wolnością współczesnych gatunków. Wykonuje zarówno jazzowe, popowe, jak i klasyczne interpretacje, a jednocześnie dysponuje dorobkiem własnych kompozycji. Jej głębokie elektroniczne brzmienia hipnotyzują, wywołując często u słuchaczy poczucie melancholii, i to właśnie one rozpoczną wybuch pozytywnych emocji wśród uczestników piątkowej "Elektrowni".
Druga część wydarzenia przerodzi się w taneczną imprezę, na której królować będą takie gatunki jak disco, house, indie, melodic techno, tech-house czy trance. Swój winylowy set zaserwują wirtuozi czarnych krążków - Paweł Kierwa i Dyyune. Później z kolei na scenie pojawi się gwiazda wieczoru, czyli Filip Abramczyk, znany pod pseudonimem Pysh. Pochodzący z Polski DJ i producent muzyczny od kilku lat pracuje w Berlinie. Jego występy na stałe zapisały się w lineup'ach największych polskich klubów i festiwali muzycznych, co podsumował poświęcony mu rozdział w książce "30 lat polskiej sceny techno", plasując go w niekwestionowanej czołówce rodzimej sceny klubowej. Artysta balansuje między gatunkami house, indie i melodic, przeplatając je etnicznymi i folkowymi brzmieniami, które są znakiem rozpoznawczym jego twórczości.
- Chcemy pokazać, że kultura klubowa zmienia się, a wraz z dojrzewającymi gustami, coraz częściej imprezy i wydarzenia odbywają się w nietypowych, bardziej wyjątkowych przestrzeniach. Bez mroku, wilgotnych sufitów, ciężkiego basu, wąskich korytarzy i niewielkiej przestrzeni komfortu. Nasze wydarzenie wpisuje się też w trend SobeRave, czyli trzeźwych imprez tanecznych, a także trendu zwanego No-Lo(No/Low Alcohol), czyli spotkań towarzyskich bez alkoholu. Mamy nadzieję, że ta formuła się przyjmie. Bowiem w zanadrzu mamy jeszcze wiele koncepcji łączenia doświadczeń wielu zmysłów. Stawiamy przede wszystkim na jakość dźwięku, nie ilość, stąd możliwa przewaga użycia instrumentów żywych, w tym syntezatorów analogowych – podkreśla promotor artystów i współproducent wydarzenia, Jakub Mróz.
Muzyka z duszą, przestrzeń z charakterem i noc, która pozostanie w pamięci - tego wszystkiego z pewnością mogą spodziewać się uczestnicy jutrzejszej imprezy. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 20:00, bilety są dostępne >>TUTAJ<<.
Napisz komentarz
Komentarze