Mający pogańskie korzenie śmigus-dyngus był sposobem na to, aby uczcić radość po odejściu zimy i przebudzeniu się wiosny. Co ciekawe, przez długi czas śmigus oraz dyngus były odrębnymi obyczajami. Śmigus polegał głównie na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i oblewaniu się zimną wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu, chorób, a później także z grzechu. Dyngus był to z kolei zwyczaj, dający możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania.
Słowianie wierzyli, że oblewanie się wodą miało sprzyjać płodności, dlatego też podlegały mu przede wszystkim panny na wydaniu, a sam obrządek polewania miał często matrymonialny charakter. Obecnie śmigus-dyngus traktowany jest jako zabawa o charakterze ludowym, podczas której wodą oblewa się wszystkich, bez żadnych wyjątków.
Wodne szaleństwo w Chorzowie
Kultywowany w Wielkanocny Poniedziałek zwyczaj cały czas cieszy się sporą popularnością, zazwyczaj jednak w zaciszu własnego domu. Jeśli chcecie przeżyć śmigus-dyngus z prawdziwego zdarzenia, to chorzowski MORiS przygotował dla Was coś specjalnego.
- Wielkanocny poniedziałek w Chorzowie zapowiada się… MOKRY i GORĄCY! Według wszystkich prognoz będzie upalnie, więc lepszego dnia na wodne szaleństwo po prostu nie ma! Jak za dawnych lat, wracamy do tradycji i zapraszamy Was na wielką wodną bitwę w 7 lokalizacjach! - zapowiadają organizatorzy.
Mokrą zabawę zaplanowano:
- w Parku M. Gandhiego (ul. Astrów/ Gałeczki), w godz. 11:00-11:30
- na boisku przy SP 25 w Maciejkowicach (ul. Społeczna), w godz. 12:00-12:30
- na skwerze przy rondzie (ul. Pudlerska 39), w godz. 13:00-13:30
- na placu zabaw (ul. Boczna 10), w godz. 14:00-14:30
- na boisku osiedlowym Irys (ul. B. Chrobrego), w godz. 15:00-15:30
- na boisku osiedlowym (ul. Graniczna), w godz. 16:00-16:30
- na placu zabaw (ul. Długa 10), w godz. 17:00-17:30
Jak podpowiadają w chorzowskim MORiS-ie, należy wziąć swoją sikawkę (a najlepiej dwie) i napełnić w całości jej zbiornik (w końcu pierwsze uderzenie ma znaczenie). Później nie będziecie musieli martwić się o amunicję, bowiem na miejscu dostępny będzie beczkowóz udostępniony przez Chorzowsko-Świętochłowickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
- Zabierz całą rodzinę – dzieciaki będą miały frajdę, a i dorośli mogą na chwilę znów poczuć się jak mali wojownicy wodni. Do zobaczenia na froncie Śmigusa Dyngusa! - zachęcają organizatorzy imprezy.
Napisz komentarz
Komentarze