Pod koniec lutego chorzowskie zoo powitało nową mieszkankę, która przyjechała tutaj z Ogrodu Zoologicznego w Opolu. Mowa tu o 34-letniej samicy leniwca Winie, czyli nowej współlokatorce 2,5 letniego Diego. Jako, że samiec był do tej pory jedynym leniwcem w zoo, pojawienie się starszej koleżanki okazało się dla niego niesamowitym doświadczeniem.
- Leniwce słyną z tego, że nigdzie im się nie spieszy nawet, gdy chodzi o poznawanie nowych towarzyszy. Wina, jako starsza i bardziej doświadczona, podeszła do sytuacji z dystansem. Diego natomiast nie krył ekscytacji, choć jego reakcja była leniwcowa podniósł głowę, spojrzał na nową współlokatorkę i po dłuższej chwili wydusił Cześć… - relacjonowali żartobliwie opiekunowie tych zwierząt.
Choć różnica wieku była tu faktycznie spora, w świecie leniwców nie stanowiła żadnego problemu. Po kilku dniach obserwacji można było zauważyć pierwsze oznaki sympatii między tymi zwierzętami.
Niestety w miniony wtorek, Śląski Ogród Zoologiczny przekazał smutne wieści.
- Dziś nad ranem odeszła Wina, 34-letnia samica leniwca. Zmarła z powodu wieku. Będzie nam jej bardzo brakować - czytamy w mediach społecznościowych zoo.
Leniwce swoim zasięgiem występowania obejmują Amerykę Środkową oraz północną część Ameryki Południowej. Ich cechami charakterystycznymi, jeśli chodzi o wygląd, jest ciało pokryte długim, gęstym futrem oraz dwupalczaste przednie kończyny zakończone potężnymi pazurami. Większość swojego życia spędzają wisząc głową w dół na gałęziach drzew i tylko raz na tydzień schodzą z nich, aby się wypróżnić. Co ciekawe, jedzenie trawią tak długo, że jeden liść wystarcza im na kilka dni. Zwierzęta te aktywne są nocą, a ich sen trwa około 15 godzin na dobę.
Napisz komentarz
Komentarze