Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 czerwca 2025 08:29
Reklama

Górnik Zabrze spłacił już wszystkie należności za uszkodzenia wyrządzone na Stadionie Śląskim!

Na konto Ruchu Chorzów wpłynęła już ostatnia rata związana z odszkodowaniem jakie zapłacić musiał Górnik Zabrze, za szkody wyrządzone podczas ostatnich Wielkich Derbów Śląska. Łączna kwota to ponad milion złotych!
Górnik Zabrze spłacił już wszystkie należności za uszkodzenia wyrządzone na Stadionie Śląskim!

Autor: Mateusz Sobczak

Źródło: Press Focus

Przypomnijmy, że sprawa o której mówimy sięga aż do ostatnich Wielkich Derbów Śląska, które odbyły się 16 marca 2024 roku. To właśnie podczas tamtego spotkania kibice Górnika zdemolowali zaplecze Stadionu Śląskiego. Największe spustoszenie zabrzanie wyrządzili wtedy w serwerowni, ale ucierpiały również toalety ulokowane w sektorze gości. Szkody wycenione zostały na 1 113 520 zł, a sektor gości musiał zostać zamknięty.

Początkowo to klub z Chorzowa zapłacił za szkody w związku z zabezpieczeniem, jakie Ruch złożył, podpisując umowę na wynajem Stadionu Śląskiego. Co ciekawe, mimo ewidentnej winy kibiców klubu z Zabrza, Górnik uchylał się od odpowiedzialności, a winę za zniszczenia próbował zrzucić na Ruch i złą organizację.

- "Górnik Zabrze nie powinien ponosić odpowiedzialności za brak właściwego nadzoru organizatora imprezy masowej. Z naszych informacji wynika, że do zniszczeń doszło w momencie, gdy kibice Ruchu Chorzów próbowali sforsować bramę i wtargnąć na sektor Górnika. Ochrona skoncentrowała się przede wszystkim na powstrzymywaniu kibiców organizatora. Jednocześnie pragniemy zwrócić uwagę, że zarówno przed meczem, jak i po zakończeniu spotkania, biuro bezpieczeństwa Górnika Zabrze nie zostało poinformowane i tym samym nie uczestniczyło w protokolarnym odbiorze oraz zdaniu sektora gości, co stanowi standardową procedurę" - przeczytać można było w wydanym wtedy komunikacie.

Kolejne miesiące mijały, a pomiędzy klubami trwały przepychanki na temat tego, jak Górnik powinien zwrócić tą pokaźną sumę pieniędzy. W październiku 2024 roku ogłoszono w końcu, że zawarto w tej sprawie oficjalną ugodę, a "Trójkolorowi" w ratach spłacą należną Ruchowi sumę.

Ostatnia taka rata na konto Ruchu wpłynęła w maju 2025 roku, o czym poinformowały w ostatnim czasie media związane z klubem z Zabrza.

- Zapłaciliśmy jedynie kwoty, które wynikały z faktur przedstawionych przez dyrekcję Stadionu Śląskiego opartych o ustawę o zamówieniach publicznych. Ostatecznie ta kwota wyniosła nieco ponad 1,1 mln złotych. Zobowiązanie zostało spłacone w całości i temat tego roszczenia jest zamknięty - powiedział dla redakcji Roosevelta81.pl Bartłomiej Gabryś, członek zarządu Górnika Zabrze.

Warto również dodać, że sam sektor gości Kotła Czarownic został otwarty już na początku 2025 roku, jeszcze przed spłacaniem całego zobowiązania. Wszystkie zniszczenia w sektorze zostały wtedy usunięte, a Ruch ponownie mógł na obiekcie przyjmować zorganizowane grupy kibiców gości. 

Pierwszym domowym spotkaniem z udziałem gości był mecz przyjaźni pomiędzy Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków. To właśnie 22 lutego na trybunach śląskiego giganta zasiadło aż 53 293 widzów

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Kotala niech już zamilczy. A wojewoda niech weźmie na siebie odpowiedzialność jak chce ponownego otwarcia tej ruiny estakady. Typowa tuskoobłuda.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 18:27Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: haTreść komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania" No nie dziwie się :DData dodania komentarza: 7.06.2025, 12:59Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: Ant manTreść komentarza: Hejt zapanował na chorzowskich social mediach to fakt. Kibolskie grupy opanowały internet, z jednej strony są to „pożyteczne głupki” takie bezrefleksyjne!! Ale także całe farmy ich trolli. Oskarżenia, wulgaryzmy, epitety różnego rodzaju mogą jak widać po ostatnich wyborach namieszać ludziom w głowach. Fb powinien monitorować i usuwać konta trolli. Nie robi tego bo zasięgi się liczą.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 09:36Źródło komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania"Autor komentarza: Edek K.Treść komentarza: Wiadomo, że pan finansista Michałek nie podjąłby się żadnej innej inwestycji poza budową stadionu.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 21:34Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: MikołówTreść komentarza: W Mikołowie mamy dziś podobny problem, który kiedyś doprowadził do katastrofalnej decyzji o estakadzie w Chorzowie. Tylko że u nas zamiast drogi, planują puścić szybką kolej – i to przez sam środek miasta. CPK forsuje wariant W72 Kolei Dużych Prędkości, który przecina centrum naszego, 800-letniego Mikołowa. Pociągi miałyby jechać między blokami, domami, przez chronione tereny zielone. Miejscami tylko 20 metrów od bloków ma pędzić 180 składów dziennie. Przez miasto, które – tak jak Chorzów – było przez lata mocno eksploatowane górniczo. I tu jest ogromne ryzyko. Bo nikt nie uwzględnił, że pod ziemią są jeszcze aktywne wyrobiska, znajdujące się 50 metrów pod potencjalnymi torami, które CPK ignoruje. Przy takiej liczbie i prędkości pociągów, może dojść do pęknięć, uszkodzeń, a nawet katastrof budowlanych i osunięć gruntu. Nikt też nie pokazał rzetelnych analiz, że właśnie ten wariant – przez nasze centrum – jest najlepszy. A przecież są inne możliwości. Patrzymy na Chorzów i widzimy, jak estakada przez rynek zablokowała miasto na dekady. Zbudowano ją, mimo że większość ruchu była tranzytowa. Dziś grozi zawaleniem, a mieszkańcy płacą cenę za błędne decyzje sprzed lat. Nie chcemy, żeby Mikołów był kolejnym miastem, które stanie się ofiarą cudzych planów, bez sensownych konsultacji i szacunku dla ludzi, którzy tu żyją.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 20:33Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: MikołówTreść komentarza: W Mikołowie mamy dziś podobny problem, który kiedyś doprowadził do katastrofalnej decyzji o estakadzie w Chorzowie. Tylko że u nas zamiast drogi, planują puścić szybką kolej – i to przez sam środek miasta. CPK forsuje wariant W72 Kolei Dużych Prędkości, który przecina centrum naszego, 800-letniego Mikołowa. Pociągi miałyby jechać między blokami, domami, przez chronione tereny zielone. Miejscami tylko 20 metrów od bloków ma pędzić 180 składów dziennie. Przez miasto, które – tak jak Chorzów – było przez lata mocno eksploatowane górniczo. I tu jest ogromne ryzyko. Bo nikt nie uwzględnił, że pod ziemią są jeszcze aktywne wyrobiska, znajdujące się 50 metrów pod potencjalnymi torami, które CPK ignoruje. Przy takiej liczbie i prędkości pociągów, może dojść do pęknięć, uszkodzeń, a nawet katastrof budowlanych i osunięć gruntu. Nikt też nie pokazał rzetelnych analiz, że właśnie ten wariant – przez nasze centrum – jest najlepszy. A przecież są inne możliwości. Patrzymy na Chorzów i widzimy, jak estakada przez rynek zablokowała miasto na dekady. Zbudowano ją, mimo że większość ruchu była tranzytowa. Dziś grozi zawaleniem, a mieszkańcy płacą cenę za błędne decyzje sprzed lat. Nie chcemy, żeby Mikołów był kolejnym miastem, które stanie się ofiarą cudzych planów, bez sensownych konsultacji i szacunku dla ludzi, którzy tu żyją.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 20:31Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"
Reklama