Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 15 listopada 2025 02:27
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Trwają egzaminy dojrzałości. Uczniowie Katolika nie ukrywają zadowolenia

Reklama
W miniony poniedziałek, we wszystkich szkołach średnich, rozpoczęły się matury. Dziś odwiedziliśmy Zespół Szkół Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w Chorzowie, aby przekonać się jak z egzaminami poradziła sobie uczęszczająca tam młodzież.
Trwają egzaminy dojrzałości. Uczniowie Katolika nie ukrywają zadowolenia

Autor: Martyna Majewicz

W poniedziałek, tuż po majówce, rozpoczął się maturalny maraton. Pierwszego dnia absolwentów szkół średnich czekał egzamin z języka polskiego (>>ARKUSZ 1<<, >>ARKUSZ 2<<), który nieco różnił się od tych z lat poprzednich. Tym razem składał się on z trzech części (a nie jak do tej pory dwóch), a mianowicie z testu sprawdzającego umiejętność posługiwania się językiem, testu historycznoliterackiego oraz wypracowania. W przypadku tego ostatniego, młodzież miała do wyboru dwa tematy, tj. "Źródło nadziei w czasach trudnych dla człowieka" lub "Jak błędna ocena sytuacji wpływa na życie człowieka?". Drugiego dnia maturzyści zmierzyli się z królową nauk - matematyką (>>ARKUSZ<<), która często wzbudza największe obawy. Większych zaskoczeń jednak tutaj nie było, bowiem rozwiązując 31 zadań, trzeba było wykazać się m.in. wiedzą na temat średniej arytmetycznej, prawdopodobieństwa, geometrii, funkcji trygonometrycznych, ciągów, czy funkcji. Dzisiaj z kolei przyszedł czas na język obcy (>>ARKUSZ<<).

Po zakończeniu trzech pisemnych obowiązkowych matur na poziomie podstawowym odwiedziliśmy Zespół Szkół Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w Chorzowie, aby przekonać się jak z egzaminami poradziła sobie tamtejsza młodzież.

- Myślę, że poszło dobrze. Mam nadzieję, że 100% będzie z angielskiego, matematykę i polski sobie już sprawdzałem i też całkiem ok się trafiło. Matematyka składa się z tych pewniaków, które powtarzają się co maturę. Były zadania optymalizacyjne, jakieś dowodowe, to akurat dzień przed obejrzałem sobie na ich temat kilka filmików. Myślę więc, że poszło mi całkiem dobrze. Zaskoczeń jakichś większych chyba na tych maturach nie było, poza ewentualnie tematami wypracowań na polskim. Najbardziej liczę na angielski, na próbnych miałem 100%, teraz też mam nadzieję, że nie powinęła mi się noga. Z kolei najbardziej nie jestem pewien polskiego, bo większość punktów przyznawanych jest za rozprawkę, a zależy to od wielu interpretacji i egzaminatora, który będzie sprawdzał zadania - mówi Nikodem.

- Wrażenia bardzo dobre. Myślę, że arkusze są jak na razie bardzo przyjemne. Wiadomo, jeszcze nie ma wyników, więc nie chcę mówić, że były łatwe, ale na pewno były łatwiejsze od naszych próbnych egzaminów, które jednak pozwoliły nam się jeszcze lepiej przygotować. Język polski wydaje mi się, że poszedł bardzo dobrze. Lektury, które się trafiły, to były akurat te moje ulubione. Nie było Lalki, co było zaskoczeniem, ale dla mnie akurat na plus. Jeżeli chodzi o matematykę, były bardzo przyjemne liczby, zadania są zazwyczaj takie same, ale liczby są lepsze lub gorsze. Wydaje mi się, że teraz były jednak te prostsze. A jeżeli chodzi o angielski, to dla nas, dla młodzieży, jest to dosyć prosta matura i też nie zaskoczyła. Spodziewam się około 90% z wszystkich trzech przedmiotów - relacjonuje Paweł.

- Większość była klasykami maturalnymi, czyli po prostu zadania powtarzające się każdego roku. Angielski był zaskakująco łatwy, dałoby się go chyba trzy razy napisać w tym czasie. Jeżeli chodzi o język polski to nie był szczególnie trudny. Jedni uważają, że tematy rozprawki były trudne, drudzy że łatwy, ale na pewno większość lektur dało się pod nie podciągnąć, jeśli się je znało. Na matematyce też nie pojawiło się nic zaskakującego i chyba nie pojawiło się ani jedno zadanie, gdzie trzeba było użyć wzorów, których nie ma w kartach tablic, więc wszystko się dało zrobić "na żywca". Myślę więc, że poszło mi dobrze. Jestem w stanie podważyć jak dobrze poszedł mi polski, bo poszłam umiejąc tylko pięć lektur i modliłam się, żeby trafił się dobry temat. Temat trafił się wyśmienity, dało się podciągnąć pod niego wszystkich pięć moich kochanych lektur, ale poza tym poszło zaskakująco dobrze. Jeżeli ktoś się przygotował z więcej niż pięciu lektur, to nawet ten polski napisał. Z angielskiego zdziwiłabym się, gdyby nie było 100%, matematyka - byłoby miło powyżej 70%, ale fajnie gdyby to jednak było 80% minimum, a jeżeli chodzi o polski, to po prostu cieszę się, że trafił się temat - komentuje nieco żartobliwie Aleksandra.

- Spodziewałem się dużo większego wyzwania związanego z pisaniem matur, ale po tych trzech pierwszych wydaje mi się, że będzie całkiem nieźle. Język polski okazał się dużo mniej wymagający jeżeli chodzi o znajomość lektur. Nie powtarzałem ich zbyt wielu, ale i tak byłem trochę rozczarowany. Matematyka w ogóle mnie nie stresowała i wydaje mi się, że będę mieć niezły wynik, patrząc na to, ile pracy w to włożyłem. Język angielski to moja specjalność, więc tutaj też w ogóle się nie stresuję. Jeśli chodzi o wyniki, to myślę, że zdobędę 80% z polskiego, co najmniej 90% z matematyki i 100% z angielskiego - podkreśla Leonard.

- Matury raczej łatwe były, na pewno będzie zdane. Ambicje są wysokie, myślę, że tutaj dzisiaj z angielskiego napisałem na 100%, no może gdzieś tam się jakiś jeden błąd wkradł. Co do matematyki, to tam jakieś głupie błędy były, ale też będzie wysoki wynik. Z polskiego podobnie, więc bardzo optymistycznie jestem nastawiony. Na matematyce było wszystko to, co na maturze próbnej, dlatego można było spodziewać się tych zadań. Na angielskim nic trudnego i nic nie zaskoczyło. Na polskim troszeczkę takie nietypowe tematy wypracowań, ale to w sumie jedyna taka rzecz. Jak najbardziej jestem dobrej myśli - podsumowuje Maciek.

Teraz przed maturzystami kolejne egzaminy, tym razem z wybranych przez siebie przedmiotów, a także matury ustne. Niezmiennie trzymamy za Was kciuki!

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: ĆmaTreść komentarza: Władze miasta nie wiedzą. Robia byle jak tak aby tabelki ladnie wyglądały. Czygo oczekiwać od ludzi którzy nie mają doświadczenia lub nawet wykształcenia. Jedynie co potrafią to lansować się na FB czy innym kanale internetowym. Zobaczymy do kolejnych spotkań z rodzicami będą bardziej przygotowani.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 08:36Źródło komentarza: Misja interwencja na żywo z Chorzowa. “To nie są fabryki produkcyjne, to są szkoły”Autor komentarza: Mama .Treść komentarza: Wczoraj odbyło się spotkanie z władzami miasta w przedszkolu nr6 niestety ale ponad dwugodzinne spotkanie nic nie wniosło....do sprawy nie padły żadne konkretne odpowiedzi po co ? dlaczego ? jakie korzyści itp... Wywnioskować można że po prostu władze miasta nie chcą nie mogą powiedzieć jaki w tym jest cel by łączyć ze sobą placówki które są oddalone od siebie o prawie ponad 1 kilometr..jeden wielki bajzelData dodania komentarza: 14.11.2025, 06:38Źródło komentarza: Misja interwencja na żywo z Chorzowa. “To nie są fabryki produkcyjne, to są szkoły”Autor komentarza: M.Treść komentarza: Żeby nie było niczego. Kononowiczlogia stosowana w praktyce.Data dodania komentarza: 13.11.2025, 07:57Źródło komentarza: Chorzów zamyka izbę wytrzeźwień, patrole stracą godziny na kursy do SosnowcaAutor komentarza: M.Treść komentarza: Ustawa na to nie pozwala. Kurtyna.Data dodania komentarza: 12.11.2025, 15:25Źródło komentarza: Szymon Michałek dla Radia BEST: "W innych miastach jest dużo gorzej"Autor komentarza: M.Treść komentarza: Pan. K. nie siedzi w więzieniu, bo nie jest prawomocnie skazany. W areszcie tez nie siedzi, bo sąd nie widzi możliwości matactwa. Postępowanie przeciwko Panu K. trwało bardzo dlugo i jeśli miał cos zamataczyć to zdazył i na tym etapie nie ma juz takiej możliwości. Czy rozróżniasz pojęcia areszt i więzienie? I czy wiesz, że nie idzie się do więzienia jesli jest się niewinnym? A czy wiesz, że wine trzeba udowodnić? No. To juz teraz wiesz wszystko.Data dodania komentarza: 12.11.2025, 15:23Źródło komentarza: Szymon Michałek dla Radia BEST: "W innych miastach jest dużo gorzej"Autor komentarza: M.Treść komentarza: Dziękujemy za merytoryczny głos w merytorycznej dyskusji dotyczacej działań Szymona Michałka w sprawie korków w Chorzowie. Jakby Pani Magda nie zrozumiaa, to komentarz ten jest pełen ironii.Data dodania komentarza: 12.11.2025, 15:21Źródło komentarza: Szymon Michałek dla Radia BEST: "W innych miastach jest dużo gorzej"
Reklama
Reklama
Reklama