W tym roku chorzowski Skansen obchodzi swój jubileusz i to nie byle jaki. Mowa bowiem o 50-tce, z którą, jak już wiadomo, wiązać będzie się mnóstwo wydarzeń oraz atrakcji. Świętowanie rozpoczęto 22 maja od uroczystej gali. W trakcie jej trwania nie zabrakło elementów muzycznych i literackich. Kapela Dejcie Pozór zagrała dla gości tradycyjne utwory, odbyła się też premiera książki autorstwa historyka Krzysztofa Bulli pt. "Spacerem przez czas. Ludzie i wydarzenia w Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie". Jednym z najbardziej wzruszających momentów tego dnia była informacja o uhonorowaniu medalem im. T. Dobrowolskiego byłej dyrektor Skansenu - pani Barbary Heidenreich. To prestiżowe wyróżnienie przyznane zostało przez Stowarzyszenie Muzealników Polskich w uznaniu za jej wieloletnie zasługi dla rozwoju muzealnictwa oraz znaczący wkład w kształtowanie charakteru i misji chorzowskiego Muzeum.
"To (nie) jest skansen"
Po części oficjalnej nadszedł moment, na który wszyscy z niecierpliwością czekali. Otwarta bowiem została jubileuszowa wystawa czasowa o nieco przewrotniej nazwie "To (nie) jest skansen". Ekspozycja przedstawia historię muzeum z perspektywy jego kluczowych zadań: opracowywania, zachowywania, dokumentowania i udostępniania dziedzictwa kulturowego.
- Tytuł tej wystawy - "To (nie) jest skansen", jest tytułem dosyć intrygującym. Mamy nadzieję, że po wizycie i oglądnięciu całej tej wystawy Państwo zmienią zdanie, że wcale nie jesteśmy skansenem. Nie jesteśmy miejscem, które zatrzymało się w czasie i które jest mocno zakurzone, tylko jesteśmy miejscem, które budzi emocje, które jednoczy naszą społeczność zgromadzoną wokół tej instytucji, która odpowiada na wiele różnych pytań - mówi kuratorka wystawy, Ewa Surowiec.
W ramach wystawy po raz pierwszy zaprezentowano ponad 60 eksponatów, pochodzących zarówno ze zbiorów własnych, jak i od osób prywatnych - zwiedzających, pasjonatów, dawnych pracowników i przyjaciół Muzeum. Wśród nich znajdują się przedmioty codziennego użytku, pamiątki rodzinne, rękodzieło, a także materiały związane z historią tworzenia parku etnograficznego.
- Na tej wystawie można doświadczyć spotkania z zabytkiem, można przyjrzeć się historii wsi górnośląskiej i zagłębiowskiej. Można zobaczyć takie elementy, które mocno uruchamiają nasze wspomnienia. Można przyjrzeć się historiom prywatnym zarówno pracowników, jak i osób odwiedzających nasze Muzeum na co dzień. Można posłuchać muzyki, bo na muzyce też działalność naszego Muzeum jest w dużej mierze oparta. Można też doświadczyć przyrody, przynajmniej w małej skali. Po prostu można poczuć się jak u siebie! Jesteśmy instytucją, która żyje, która zaprasza do współtworzenia oferty odwiedzających nas ludzi, którzy są mocno zakorzenieni w tym regionie i na pewno odnajdą dużo wspólnych opowieści odwiedzając właśnie tę wystawę - podkreśla kuratorka.
Wystawa zachęca do interaktywnego zwiedzania i własnych poszukiwań - stawia pytania o sens istnienia skansenów we współczesnym świecie, o znaczenie dziedzictwa w życiu codziennym oraz o przyszłość muzealnictwa na wolnym powietrzu. Prowokuje do namysłu nad tym, co znaczy "autentyczność", jak zmienia się rola muzeum i w jaki sposób może ono być przestrzenią dialogu, wspomnień i przyszłości.
- Takiej wystawy jeszcze tutaj nie było, bo jest to 50-lecie, więc wątków, o których chcielibyśmy wspomnieć jest bardzo dużo. Ta selekcja to był najdłuższy proces. Zgromadzonego materiału archiwalnego jest naprawdę bardzo, bardzo dużo. Te emocje, które rodziły się po znajdywaniu oraz wczytywaniu się w kolejne właśnie historie, stały się dla nas pewną przeprawą i naprawdę piękną podróżą. Ale trzeba było dokonać właśnie ostatecznego wyboru i opowiedzieć o wszystkim, co dla nas ważne. O tym, że to Muzeum to właśnie nie tylko te obiekty, nie tylko te eksponaty, ale to przede wszystkim ludzie. To państwo i to my, zakorzenieni właśnie w tym regionie, przywiązani i też mocno zainspirowani - podsumowała Ewa Surowiec.
Zwiedzający po raz pierwszy będą mieli okazję zobaczyć tę wystawę już w najbliższą niedzielę (25 maja) podczas dobrze znanej imprezy, jaką jest Dzień Rzemiosła i Rękodzieła. Tym razem wydarzenie przebiegnie pod hasłem "50 warsztatów i pokazów na 50-lecie", co ma oczywiście związek z obchodzonym w tym roku jubileuszem. Jak zapowiadają organizatorzy, będzie to jedno z największych spotkań z dawnymi zawodami i tradycjami rękodzielniczymi w naszym regionie.
- Na odwiedzających czeka aż 50 różnych pokazów i warsztatów, podczas których będzie można zobaczyć, jak przed laty pracowali rzemieślnicy. Będzie to wyjątkowa okazja, by przyjrzeć się z bliska takim profesjom jak kaletnictwo (szycie sakiewek), czerpanie papieru, powroźnictwo, kowalstwo, stolarstwo, garncarstwo, pszczelarstwo, rzeźbiarstwo w drewnie czy szewstwo. Nie zabraknie też pokazów pracy tradycyjnych urządzeń, takich jak wialnia czy stemp - zdradzają w Skansenie.
Zapraszamy do udziału w zaplanowanych pokazach i warsztatach. Nie zapomnijcie też o odwiedzeniu jubileuszowej wystawy.
Napisz komentarz
Komentarze