Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 czerwca 2025 11:59
Reklama

Grób Ernesta Wilimowskiego ocalony! To dzięki zbiórce kibiców Ruchu Chorzów

Mogiła wybitnego piłkarza Ernesta Wilimowskiego zostanie ocalona. Zbiórka funduszy na jej przeniesienie, zagrożonej usunięciem przez władze cmentarza w Karlsruhe, zakończyła się sukcesem. Ekshumacja odbędzie się w czerwcu.
Grób Ernesta Wilimowskiego ocalony! To dzięki zbiórce kibiców Ruchu Chorzów

Źródło: zrzutka.pl

Grób Ernesta Wilimowskiego znajduje się w Karlsruhe, gdzie jest pielęgnowany przez sympatyków Ruchu Chorzów. Ten dzięki ich działaniom wyróżnia się on na tle innych i nie sposób nie dostrzec jego wyjątkowości. Niestety, dotarła do nas informacja, że władze cmentarza “postanowiły przeznaczyć ten fragment nekropolii na inne cele”. Jakie to dokładnie cele, tego nie wiemy. Wiemy jednak, że wiąże się to z usunięciem grobu wybitnego piłkarza.

Ratunkiem dla przetrwania mogiły jest jej przeniesienie. Mowa tu jednak o kosztach sięgających ponad 20 000 euro. Na to składa się organizacja obchodów na cmentarzu, koszty ekshumacji oraz wykup nowego miejsca wraz z przygotowaniem pomnika.

Jak poinformował niemiecki fan club Ruchu Chorzów, nie jest on w stanie samodzielnie udźwignąć takiej inwestycji. Poproszono wszystkich miłośników Niebieskich o wsparcie inicjatywy, chociaż niewielką kwotą.

“Kibice Fan Club Deutschland wraz z grupą Historyczną postanowili wybrać nowe miejsce (Honorowe), adekwatne do wielkości jednego z najwybitniejszych piłkarzy przedwojennej piłki oraz legendy polskiej, śląskiej oraz niemieckiej piłki nożnej. Liczymy na wasze wsparcie” - zaapelowano na stronie zrzutka.pl.

Akcja ekshumacja

Inicjatywa przyniosła oczekiwany efekt. Jak poinformował w piątek Dziennik Zachodni, sprawa znalazła swój szczęśliwy koniec. Dzięki zbiórce zgromadzono większość kwoty, potrzebnej na przenosiny grobu.

Grzegorz Joszko, cytowany przez Dziennik Zachodni, przekazał, że ekshumacja trumny Ernesta Wilimowskiego odbędzie się 23 czerwca w godzinach porannych.

- Szczątki zostaną złożone w nowej trumnie z grobie w nowej części cmentarza tego samego dnia wczesnym popołudniem. Na tę uroczystość wybierają się przedstawiciele Ruchu, kibiców Niebieskich, miasta Chorzów i Karlsruhe - zapewnia Grzegorz Joszko, radny Chorzowa i historyk Ruchu Chorzów (cyt. DZ).

Jak udało się ustalić Dziennikowi, tablica z mogiły Ernesta Wilimowskiego ma trafić do Chorzowa. W Karlsruhe zaś powstanie nowy nagrobek.

Kontrowersyjny Pan Piłkarz

Ernest Wilimowski to jeden z dwóch, obok Gerarda Cieślika, najczęściej wymienianych zawodników, którzy zyskali miano legend Ruchu Chorzów. I nic w tym dziwnego. Popularny “Ezi” wyprzedzał swoje czasy kulturą gry, fenomenalnym dryblingiem i znakomitą skutecznością strzelecką. Do dziś pozostaje rekordzistą w liczbie strzelonych bramek w jednym spotkaniu na najwyższym poziomie rozgrywkowym w polskiej piłce. 21 maja 1939 roku w Chorzowie podczas meczu ligowego z Union-Touring Łódź (12:1) Wilimowski strzelił 10 bramek! Z Ruchem Wielkie Hajduki, czyli dzisiejszym Ruchem Chorzów, czterokrotnie zdobył trofeum mistrza Polski (1934, 1935, 1936, 1938). Tyle samo razy sięgał po koronę króla strzelców.

Piłkarz ten brylował także w reprezentacji Polski. Przez 56 lat był rekordzistą pod względem liczby zdobytych goli w jednym meczu na mistrzostwach świata. Choć biało-czerwoni przegrali wtedy 5:6 z Brazylią, Ezi aż cztery razy pakował piłkę do siatki Canarinhos.

Urodzony 23 czerwca 1916 w Katowicach jako Ernst Otto Pradella, był, jak też sam siebie nazywał, Górnoślązakiem. Najlepszy polski piłkarz 20-lecia międzywojennego, po wybuchu II wojny światowej wyjechał do Saksonii i reprezentował barwy III Rzeszy. Nigdy już nie powrócił do Polski, gdzie przez wielu traktowany był jako zdrajca. Myślę, że wiele osób znających historię tej części Śląska, jest w stanie zrozumieć decyzję piłkarza.

W niemieckiej reprezentacji wystąpił m. in. w wygranym meczu przeciwko ekipie Rumunii (7:0) i był wtedy autorem jednej z bramek. Spotkanie to było największym sportowym wydarzeniem rozgrywanym na Śląsku podczas II wojny światowej. Na stadionie w Bytomiu zasiadło wtedy 55 000 widzów.

Wilimowski kontynuował karierę klubową podczas, a także i po wojnie. Grał m. in. w PSV Chemnitz, TSV 1860 Monachium (z którym zdobył Puchar Niemiec i został królem strzelców tych rozgrywek) czy VfB Stuttgart.

Osiadł w Karlsruhe, gdzie pracował jako urzędnik. Zmarł 30 sierpnia 1997 r. tamże. Na jego pogrzebie nie zjawiła się delegacja PZPN. Według niektórych źródeł, Ernest Wilimowski został uśmiercony przez polską prasę już w latach 50.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ML 26.05.2025 06:44
1. Antywizerunkowa akcja dla zawsze polskiego klubu - kto dokonuje określonego wyboru, ten bierze odpowiedzialność za siebie. 2. Tendencyjny opis akcji - fakt, że sprawą zajmuje się z-ca red. naczelnego i pozytywnie opisuje sprawę, wpisuje się w jej negatywny odbiór. 3. Fatalny przykład dla młodych - zafałszowanie istotnych wartości, dla których powstał klub Ruch Hajduki Wielkie ( dzisiaj Ruch Chorzów ).

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Marcin. MTreść komentarza: A ja widzę że masz problem do Szymona teraz możesz miećjedynie do grabiarzy Chorzowa problem Kotali i Michalinka tam se swoje żale wypisujData dodania komentarza: 8.06.2025, 10:53Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: Mieszkaniec ChorzowaTreść komentarza: Panie Kotala -po zakończeniu remontu estakady - miał Pan 10 lat na znalezienie rozwiązania problemu! A co Pan zrobił? 1- Zabetonował rynek; 2- na tym "rynku" wybudował Pan "Centrum Przesiadkowe" /które ze względu na układ jest po prostu niebezpieczna dla przesiadkowiczów; 3- Zlecił pan przebudowę drogi/ skrzyżowania przy "Muzeum Hutnictwa"; 0!!!! - sprzedał pan pod budowę Apartamentów Parkowa rezerwę terenu po którym mogła przebiegać Chorzowska Obwodnica. To nie "hejt" to fakty i niech Pan łaskawie się do tego ustosunkuje ... I może jeszcze wyjaśni Pan co stało się z cegłą klinkierową w WPKiW - w czasach Pana Gospodarowania tymże Parkiem ! !! !!!Data dodania komentarza: 8.06.2025, 09:49Źródło komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania"Autor komentarza: ChorzowianinTreść komentarza: Ten cały Franta to powinien się pod ziemie zapaść - dupcy o likwidacji estakady - a nie zabierał głosy jak sprzedawano działki pod Apartamenty Parkowa - stojące na terenie po którym mogła przebiegać obwodnica. Willa Reden to koszmarek wybudowany na terenie Parku - znowu pytanie kto wydał taką decyzję. Gdzie był ten cały Franta jak na rynku - chorzowskim - zrobiono betonoze? Jakoś nie protestował jak na Rynku zrobiono "centrum przesiadkowe !!! Jakoś nie słyszałem by twierdził że budowa "tężni" przy "pętli autobusowej" jo delikatnie mówiąc "nieporozumienie" !!!! Dupcy o rozłożeniu ruchu na inne drogi a większość miast - Warszawa, Kraków, Oświęcim i nawet malutka Góra Kalwaria budują obwodnice !!! Teraz nie ma alternatywy dla Estakady.Data dodania komentarza: 8.06.2025, 09:09Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Kotala niech już zamilczy. A wojewoda niech weźmie na siebie odpowiedzialność jak chce ponownego otwarcia tej ruiny estakady. Typowa tuskoobłuda.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 18:27Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: haTreść komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania" No nie dziwie się :DData dodania komentarza: 7.06.2025, 12:59Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: Ant manTreść komentarza: Hejt zapanował na chorzowskich social mediach to fakt. Kibolskie grupy opanowały internet, z jednej strony są to „pożyteczne głupki” takie bezrefleksyjne!! Ale także całe farmy ich trolli. Oskarżenia, wulgaryzmy, epitety różnego rodzaju mogą jak widać po ostatnich wyborach namieszać ludziom w głowach. Fb powinien monitorować i usuwać konta trolli. Nie robi tego bo zasięgi się liczą.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 09:36Źródło komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania"
Reklama