Do zdarzenia doszło w rejonie miejscowości Mszana w powiecie wodzisławskim, gdzie policjanci pełniący służbę w ramach zabezpieczenia przejazdu kibiców natychmiast zareagowali na eskalację zagrożenia.
"Sytuacja została szybko opanowana dzięki natychmiastowej reakcji patroli realizujących zabezpieczenie przejazdu" - informuje policja śląska.
Według relacji mundurowych, grupa około 60 zamaskowanych osób, powiązana ze środowiskiem pseudokibiców Ruchu Chorzów, zablokowała trasę przejazdu dwóch autokarów. Autokarami podróżowało około 100 kibiców GKS-u Jastrzębie.
- Osoby te, ubrane w kominiarki, próbowały doprowadzić do konfrontacji - komentuje policjant znający sprawę.
Mundurowi zadziałali zdecydowanie i profesjonalnie, skutecznie zapobiegając eskalacji konfliktu. W trosce o bezpieczeństwo uczestników zdarzenia oraz osób postronnych policjanci byli zmuszeni wykorzystać środki przymusu bezpośredniego.
"Oddany został strzał ostrzegawczy z broni gładkolufowej, po którym grupa agresywnych mężczyzn oddaliła się z miejsca zdarzenia" - przekazano w komunikacie.
Policja przypomina, że każda próba siłowej konfrontacji, niezależnie od jej charakteru, spotka się ze zdecydowaną i natychmiastową reakcją służb.
Sezon na bójki, policja w pogotowiu
To druga w ostatnich dniach udaremniona przez policję konfrontacja pseudokibiców na Śląsku. 6 czerwca przed meczem Polska - Mołdawia (2:0), jeszcze nim wybrzmiał pierwszy gwizdek, grupy 180 i 150 kiboli miały się bić w Tauron Parku Śląskim.
Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, mundurowi wypatrzyli szalikowców dzięki monitorowaniu okolicy Superato.pl Stadionu Śląskiego dronem.
330 osób zostało wylegitymowanych i uniemożliwiono im wejście na teren Kotła Czarownic.
Napisz komentarz
Komentarze