"Uważamy, że są lepsze rozwiązania niż odbudowa tej estakady"
Podczas poniedziałkowego zgromadzenia GZM obszernie poruszono temat chorzowskiej estakady. Dyskusja rozpoczęła się od blisko ośmiominutowej wypowiedzi prezydenta Chorzowa, który przedstawił obecną sytuację obiektu.
- Uważamy, że są lepsze rozwiązania niż odbudowa estakady w miejscu, w którym ona obecnie się znajduje. Pomijając aspekty odzyskania rynku dla mieszkańców, co powinno być dla każdego z włodarzy miasta rzeczą oczywistą i naturalną, to myślę, że pojawia się taka niespodziewana szansa na to, żebyśmy przedyskutowali pewne kwestie dotyczące transportu, których byśmy normalnie nie dyskutowali – mówił prezydent Szymon Michałek.
Prezydent Michałek potwierdził swoje wcześniejsze wypowiedzi, że miasto chce w pierwszej kolejności rozebrać krótką część estakady, przenoszącą dotąd ruch samochodów i tramwajów nad linią kolejową nr 131, a następnie odbudować rampę tramwajową głównej magistrali Bytom-Katowice.
- Chorzowska estakada składa się z części krótszej, tej nad koleją, która zawiera nie tylko obiekt mostowy przerzucający ruch uliczny nad koleją, ale również rampy dla tramwajów. Chcielibyśmy ten odcinek rozebrać jako pierwszy. Następnie całą pozostałą część, czyli w pierwszej kolejności chciałbym udrożnić kolej, tak, żeby ten transport był bezpieczny. W drugiej części odblokować ruch tramwajowy, który idzie od ulicy Powstańców, przez Rynek do ulicy Wolności, przy równoczesnej bądź w następnej kolejności odbudowie rampy dla tramwajów na trasie Bytom-Katowice. Takie mamy obecnie priorytety, które będą omawiane oczywiście podczas Komisji Infrastruktury 24 czerwca – dodał Michałek.
"Najpierw dostaliśmy w pysk, a teraz pan chce siadać do stołu i rozmawiać"
Do wystąpienia prezydenta Chorzowa odniósł się przewodniczący zgromadzenia GZM, Marcin Krupa.
- Próbuje pan wepchnąć swoje zadania metropolii, co jest naprawdę bardzo brzydkie z tej strony, bo najpierw dostaliśmy w pysk, a teraz pan chce siadać do stołu i rozmawiać. Powiem szczerze, że jestem zbulwersowany pana zachowaniem – powiedział Krupa.
Jak wspomniał prezydent Katowic, w całej Metropolii GZM jest kilka takich obiektów, które są już wiekowe i w złym stanie technicznym, jednak to na danym samorządzie spoczywa odpowiedzialność za dbałość o obiekt.
- Jak byśmy tak wszyscy chcieli podejść do sprawy, jak pan podszedł, panie prezydencie, to dzisiaj mamy paraliż w całej naszej aglomeracji, w całej metropolii. Takich obiektów mamy kilka, między innymi w Siemianowicach Śląskich o podobnej konstrukcji. U mnie w Katowicach również przebudowywaliśmy cały węzeł Giszowiec i mieliśmy awarię taką, że obsunął się jeden z przyczółków i doszło do pęknięcia konstrukcji. Ale jakoś nie zamykałem od razu tego wszystkiego, tylko najpierw był sztab – podkreślił prezydent Katowic.
Jak poinformował prezydent Krupa, strata samych Tramwajów Śląskich to 5 milionów złotych. Wspomniał również o rozmowach z Tramwajami Śląskimi w sprawie budowy nowej kładki w obecnym przebiegu.
- Pan mówi, że mamy zmieniać przebieg drogi. Wie pan, ile to jest roboty, żeby zmienić przebieg drogi, wykupić grunty, wypłacić odszkodowania dla nowego śladu i tak dalej, i tak dalej. Z tego, co wiem, ta koncepcja z 2004 roku jest już zabudowana, czyli teren pod obwodnicę jest zabudowany – dodał.
"Podparcie na tym obiekcie jest niemożliwe"
Prezydent Szymon Michałek odniósł się do decyzji Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Katowicach o konieczności wykonania podparcia.
- Podparcie na tym obiekcie jest niemożliwe, ponieważ ono spowoduje i tak katastrofę, tylko upadek tego obiektu z wysokości będzie zamortyzowany, a nie gwałtowny" – wyjaśnił. "Panie prezydencie, kto by odpowiadał przed prokuratorem, jeżeli coś by się stało? Mając na biurku ekspertyzę, która mówi, że ten budynek, ta budowla nie ma nośności? – dodał prezydent Michałek.
Prezydent Szymon Michałek skomentował też tryb zamknięcia estakady, stwierdzając, że "można było to załatwić inaczej", jednak podkreślił zasadność samej decyzji. Wyjaśnił również, że nie chodzi mu o obarczanie Metropolii winą za obiekt, lecz o "zachęcenie do głębszej analizy posiadanej infrastruktury". Była to odpowiedź na stwierdzenie prezydenta Krupy: "Trochę próbuje pan wepchnąć swoje zadania metropolii, co jest naprawdę bardzo brzydkie z tej strony".
Przewodniczący zarządu GZM Kazimierz Karolczak przypomniał, że wraz z tworzeniem Metropolii powstało zestawienie dróg o charakterze metropolitalnym, ponadmiejskim. Karolczak wyjaśnił, że Metropolia może Chorzowowi pomóc ws. estakady w zakresie prac koncepcyjnych, doradczych, być może części wkładu własnego. Poprosił natomiast o pracę "wielotorową".
Napisz komentarz
Komentarze