Na ten dzień mieszkańcy naszego regionu czekali z ogromną niecierpliwością. Dokładnie 14 czerwca, po blisko dziesięciu latach przerwy, legendarne kąpielisko Fala, powróciło w nowoczesnej odsłonie. Na odwiedzających czekają prawie 4 hektary wyjątkowej przestrzeni, w skład której wchodzi pięć ogrzewanych basenów, tj.: basen rekreacyjny, basen dla dzieci, basen do skoków, basen z tarasem widokowym oraz dobrze znana atrakcja, jaką jest oczywiście basen z falą. Uroczyste otwarcie obiektu cieszyło się sporym zainteresowaniem. Tylko w pierwszy weekend odwiedziło go około 5200 osób!
Niestety, zaledwie półtora tygodnia później, na 65-metrowej zielonej zjeżdżalni zwanej "Wahadłem", doszło do nieszczęśliwego wypadku. Zjeżdżający tam na pontonie 30-latek wypadł z toru i uderzył w bandę. Najprawdopodobniej w wyniku tego zdarzenia mężczyzna uszkodził sobie endoprotezę stawu biodrowego.
- Poszkodowanemu natychmiast została udzielona pomoc na miejscu. Obecnie trwa analiza okoliczności zdarzenia – sprawdzane są zarówno aspekty techniczne, jak i sposób użytkowania urządzenia. Do czasu wyjaśnienia sprawy i pełnego potwierdzenia bezpieczeństwa, zjeżdżalnia pozostanie wyłączona z użytkowania – mówi Aneta Miler, rzeczniczka prasowa Tauron Parku Śląskiego.
Jak się okazuje, nie jest to jedyna atrakcja, którą trzeba było wyłączyć z użytkowania. Podobny los spotkał Wet Bubble, czyli niebieską kopułę, w której to z powodu "intensywnej eksploatacji" uszkodzone zostały mocowania jej podwodnych elementów. To z kolei doprowadziło do częściowego rozszczelnienia.
– Obecnie prowadzone są prace diagnostyczne mające na celu wybór jak najmniej inwazyjnego i bezpiecznego sposobu usunięcia usterki przez wykonawcę. O kolejnych etapach będziemy informować na bieżąco – komentuje Aneta Miler.
Napisz komentarz
Komentarze