W ostatnią sobotę niebieska społeczność hucznie pożegnała swój drugi dom przy Cichej 6. W czasie tego dnia pełnego atrakcji, na stadionie odbył się turniej oldbojów, sponsorów, pracowników oraz sympatyków klubu, wyjątkowy Mecz Gwiazd, spotkanie towarzyskie pierwszej drużyny z Wartą Poznań czy pokaz pirotechniki na zakończenie wydarzenia. Wszystko to w podniosłej atmosferze, bo przecież chorzowski obiekt przez ostatnie 90 lat był świadkiem największych sukcesów oraz spektakularnych porażek Ruchu.
Kibice czując, jak ważny jest to moment postanowili zabrać ze sobą coś na pamiątkę ostatniego spotkania na Cichej w jej obecnym kształcie. Jak się okazało, padło na krzesełka, które to uczestnicy imprezy wyrywali z sektorów na których siedzieli. W szczególności "gołe" miały stać się sektory za oboma bramkami stadionu.
W związku z tym, wychodząc na przeciw oczekiwaniom kibiców, którzy chcieliby posiadać część Cichej 6 w domu, na ciekawy pomysł wpadła miejska spółka ADM Serwis, która nadzoruje rozbiórkę starego obiektu i budowę nowego stadionu w Chorzowie. Krzesełka z trybuny głównej mają pojawić się w sprzedaży i dodatkowo mają być sprzedawane z certyfikatem potwierdzającym ich autentyczność.
- Chcemy zachować pamiątkowe krzesełko Gerarda Cieślika, które trafi bądź na nowy stadion, bądź do klubowego muzeum. Na potrzeby muzealne zamierzamy też zachować kilka innych krzesełek z trybuny głównej stadionu na Cichej, natomiast pozostałe trafią do sprzedaży poprzez sklep internetowy. Dla kibiców Ruchu na pewno będzie to fajna pamiątka, zwłaszcza, że każde z nich będzie sprzedawane z certyfikatem potwierdzającym jego autentyczność - powiedziała dla Dziennika Zachodniego Sylwia Tkocz, prezes spółki ADM Serwis
Napisz komentarz
Komentarze