Otwarty blisko dwa lata temu Pawilon Lasu Deszczowego Ameryki Południowej, to aktualnie jedna z ciekawszych, a tym samym najchętniej odwiedzanych atrakcji w chorzowskim zoo. Za sprawą utrzymywanej tam przez cały rok bardzo wysokiej temperatury i wilgotności, możliwe jest eksponowanie wielu egzotycznych gatunków roślin oraz zwierząt. W przestrzeni tej znajdziemy m.in.: wyjce, tamaryny, leniwce, wydry czy pancerniki - teraz do tego grona dołączył kolejny ciekawy gatunek.
W tym tygodniu Śląski Ogród Zoologiczny pochwalił się swoim najnowszym nabytkiem. Jak się okazało, egzotyczna rodzina zamieszkująca Pawilon Lasu Deszczowego, powiększyła się o cztery urocze arasari brązowouche. Dwie pary średniej wielkości tukanów, zwiedzający mogą już podziwiać, latające nad swoimi głowami.
- Arasari brązowouche to nasi nowi mieszkańcy, którzy przybyli do nas z Ogrodu Zoologicznego w Krakowie. Ich obecność w pawilonie Lasu Deszczowego wzbogaci kolekcję awifauny, a ich kolorowe upierzenie i żywiołowe loty z pewnością przyciągną uwagę zwiedzających - podkreślają w śląskim zoo.
Ptaki te preferują skraje tropikalnych lasów deszczowych, gdzie często spotyka się je w parach lub małych grupach. Charakteryzują się niebieską plamą wokół oka oraz czerwonym paskiem widocznym na brzuchu.
- Niestety nowi lokatorzy nie dogadali się z drugim gatunkiem tukana (parą arasari czarnogłowych), który zamieszkuje pawilon, więc póki co arasari brązowouche pozostaną jedynym gatunkiem tukana, który będzie latać swobodnie wśród roślinności. Dla fanów ptaków to prawdziwa gratka – warto zajrzeć i zobaczyć, jak te wspaniałe ptaki prezentują się w pełnej krasie! - zachęcają w śląskim zoo.
Napisz komentarz
Komentarze