Zamieszkały w Chorzowie Łukasz Zaczyk potwierdził wysoką formę na rozgrywanych we Włocławku 79. Mistrzostwach Polski U20.
Brąz “na pocieszenie”
Reprezentant Polski i MKS MOSM-Bytom w sobotę sięgnął po brązowy kruszec w swojej flagowej konkurencji biegu na 800 m, ustępując Bartłomiejowi Kisielowi (1:49.07), a na ostatnich metrach wyprzedził go jeszcze Alan Ciereszko (1:49.26). Wynik Zaczyka to 1:49.36, daleki od jego życiówki, która wynosi 1:46.60. Nasz znakomity średniodystansowiec przyznał w rozmowie z Tubą Chorzowa, że zawiodła taktyka i nie pomógł świetny finisz Kisiela.
- Po tym biegu był niedosyt, nie ukrywam, że walczyłem o złoto. Nie udało nam się wyjść z chłopakami z drużyny i “zrobić” szybkiego biegu. Przegrałem walkę na finiszu, do tego jeszcze wyrwany srebrny medal, trochę na własne życzenie - relacjonuje Łukasz Zaczyk.
Co się odwlecze…
Szansa na zatarcie złego wrażenia była już dzień później, w zmaganiach na 1500 m. Tutaj wszystko zagrało jak trzeba. Chorzowianin kontrolował bieg, a na ok. 250 m przed końcem, długim finiszem wyprzedził rywali i dotarł do mety jako pierwszy zawodnik (3:49.36).
- Potrzebowałem tego, musiałem się odkuć - przyznał. Podkreślił, że docelowy start dopiero przed nim.
Wyniki Łukasza Zaczyka są wartościowe z kilku powodów. Poza oczywistym sukcesem sportowym, zostały osiągnięte z pełnego treningu, tuż po zakończonym obozie w Szczyrku. Najważniejszy jednak punkt sezonu to nadchodzące mistrzostwa Europy U20 w fińskim Tampere (7-10.08) i tam właśnie forma ma być w idealnym punkcie.
Przypomnijmy, Zaczyk jeszcze w poprzedniej kategorii wiekowej (U18) wywalczył brąz mistrzostw Europy w Bańskiej Bystrzycy. Obecnie, ustanowiony dwa tygodnie temu rekord życiowy na 800 m (1:46.60) stawia go na trzecim miejscu na tegorocznych listach Starego Kontynentu wśród zawodników U20. Trzymamy kciuki za kolejny medal dla Polski!
Koniczynki poza podium
W weekendowych zmaganiach MP U20 było więcej chorzowskich akcentów. Zawodniczka TS AKS Chorzów Aleksandra Fornalik uplasowała się na 6 miejscu w finale biegu na 400 m kobiet, uzyskując najlepszy wynik w tym sezonie - 55.71 i tym razem wyjechała z krajowego czempionatu bez medalu.
Jej klubowy kolega Borys Paszkiewicz odpadł na etapie eliminacji w biegu na 400 m ppł (59.08), zajmując w swojej serii 5 lokatę.












Napisz komentarz
Komentarze