Wszystko zaczęło się od księdza Ludwiga Bojarskiego - proboszcza starochorzowskiej parafii, który jako pierwszy wskazał złoża węgla kamiennego w okolicy Chorzowa, a 1 marca 1787 r. otrzymał nadanie górnicze dla kopalni „Furstin Hedwig” („Księżna Jadwiga”). Kopalnia ta zaprzestała wydobycia węgla już w 1790 r., ze względu na jego złą jakość. Historia związana z wydobyciem węgla na terenie naszego miasta, rozpoczęła się więc na dobre dopiero w 1805 r., kiedy klasztor miechowski otrzymał nadanie na „Neue Hedwig” („Nową Jadwigę”). Kopalnia znajdująca się w rejonie Góry Redena, nieco ponad 100 lat później (w 1906 r.) została przejętą przez kopalnię „Król”. To właśnie ta kopalnia stanowiła rdzeń kopalnictwa węgla kamiennego w Chorzowie aż do 1995 r.
Dzieje kopalni sięgają 1791 r., kiedy to pod nazwą „Prinz Carl zu Hessen” („Książe Karol Heski”) rozpoczęła wydobycie w rejonie dzisiejszej stacji kolejowej Chorzów Miasto. Powstała ona z inicjatywy hrabiego Redena. Począwszy od 1800 r., pod nazwą „Konigsgrube” („Król”), szybko się rozrastała i z czasem podzielona została na cztery pola wydobywcze: Zachodnie (1860 r. - św. Barbara), Wschodnie (1846 r. - św. Jacek, potem Prezydent), południowe (1869 r. - Król Piast) i północne (1898 r. - Wyzwolenie). Ich polskie nazwy obowiązywały od 1922 r..
Już w pierwszym okresie swojego istnienia, należała do największych i najlepiej wyposażonych kopalń na Górnym Śląsku. W 1873 r. jej roczne wydobycie po raz pierwszy przekroczyło milion ton węgla. W latach trzydziestych XX wieku kopalnię „Król” przedzielono na dwie – „Prezydent Mościcki” (pola wsch. i płd.) oraz Barbara-Wyzwolenie (pola płd. i zach.). W 1870 r. powstała kopalnia Graffin Laura (od 1936 r. kopania Chorzów) w Chorzowie Starym. W 1970 r. kopalnię Barbara–Wyzwolenie i Chorzów połączono w jedną o nazwie Barbara–Chorzów. Kopalnię Prezydent włączono natomiast jako rejon do kopalni Polska w Świętochłowicach. Koniec eksploatacji tej pierwszej nastąpił w 1993 r, a drugiej w 1995 r.
W ciągu 200 lat wydobyto spod powierzchni dzisiejszego Chorzowa ok. 155 mln ton węgla. Obecnie fragmentem jednej z najstarszych i najdłużej „fedrujących” kopalń górnośląskich i najcenniejszym reliktem górnictwa węglowego w Chorzowie jest wieża nadszybowa w pobliżu góry Redena. Została wybudowana w 1933 r. według projektów inżyniera Ryszarda Heilemana z Katowic, który wykorzystał francuskie wzory technologiczne. Jej budowa finansowana była przez kapitał polsko-francuskiej spółki Skarboferm. Początkowo szyb nosił nazwę Wielki Jacek. W 1937 r. nazwę zmieniono na Prezydent, na cześć prezydenta RP Ignacego Mościckiego związanego przez lata z Chorzowem.
Wieża wyciągowa o żelbetonowej konstrukcji wysokości 42,5 metra - jako jedna z najnowocześniejszych wówczas w Europie - posiadała dwa koła linowe o średnicy 5,5 metra ustawione równolegle obok siebie. Wraz z całym urządzeniem towarzyszącym w tym skipem o pojemności 10 ton była w stanie wydobyć na powierzchnię ponad 500 ton węgla na godzinę. W 1996 r. szyb zasypano i od tego czasu wieża przestała pełnić swoją pierwotną funkcję. W 2012 r. rozpoczęto rewitalizację samego szybu, wraz z obiektami znajdującymi się w jego pobliżu, tworząc kompleks rekreacyjny Sztygarka.
Czy na tym zakończy się historia chorzowskich tradycji górniczych? Wszystko wskazuje na to, że nie. W 2014 r. KWK Barbara przejęła Grupa Kapitałowa Fasing, która przeprowadziła szereg inwestycji mających pomóc w tym, by w kopalni znów można było fedrować. Aktualnie inwestorzy czekają na wydanie zezwoleń na wznowienie wydobycia, a jak wynika z nieoficjalnych informacji, ma to nastąpić już wkrótce. Czy górnicy rozpoczną tam pracę już na początku przyszłego roku? O tym dowiemy się już niedługo.
Tomasz Breguła w oparciu o:
„Zeszyty Chorzowskie”, Zbigniew Kapała
Fot.: Marek Stańczyk/fotopolska.eu
Napisz komentarz
Komentarze