Przypominamy, że pod koniec kwietnia jedna z chorzowianek zauważyła na brzegu stawu Amelung łabędzia z nienaturalnie ułożoną głową. Samica przewieziona została do Pogotowia Leśnego w Mikołowie, tam zdiagnozowano, że ma ona objawy neurologiczne, spowodowane prawdopodobnie uderzeniem. Ptakowi zapewniono należytą opiekę, podano kroplówkę, elektrolity oraz leki wzmacniające. Niestety po kilku godzinach łabędzica zmarła.
Kilka dni później, przechodzień zwrócił uwagę na drugiego łabędzia, który był osowiały i opadała mu głowa, a więc miał podobne objawy jak wcześniej jego towarzyszka. Jego stan był na tyle poważny, że pomimo szybkiej interwencji oraz fachowej opieki weterynaryjnej, również nie udało się go uratować.
Są już wyniki sekcji zwłok pierwszego ptaka
Pracownicy Urzędu Miasta Chorzów, Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, we współpracy z Państwowym Powiatowym Lekarzem Weterynarii w Katowicach, Chorzowsko-Świętochłowickim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji, Ośrodkiem Rehabilitacji dla Dzikich Zwierząt "Leśne Pogotowie" w Mikołowie oraz Fundacją S.O.S. dla Zwierząt z Chorzowa, zgodnie z przyjętymi procedurami współpracują i prowadzą działania zmierzające do ustalenia przyczyny śmierci obu łabędzi na stawie Amelung.
Ze zbiornika dwukrotnie pobrano próbki wody, które zostały przebadane w laboratorium. Jak się okazało, w wodzie nie wykazano obecności ścieków, detergentów, ani innych zanieczyszczeń, a poziom natlenienia oceniono jako prawidłowy. Oprócz tego, na wniosek wiceprezydent Elżbiety Popielskiej, zlecona została sekcja zwłok. Wczoraj chorzowski magistrat wydał w tej sprawie ważny komunikat.
- Pragniemy podkreślić, iż zlecono wykonanie sekcji zwłok obu ptaków, które przeprowadza Zakład Higieny Weterynaryjnej w Katowicach. Protokół z sekcji zwłok łabędzicy wykazał, że przyczyną śmierci łabędzia była niewydolność krążeniowo-oddechowa, do której doszło w wyniku zatrzymania jaja - przekazał Urząd Miasta w Chorzowie.
Wyniki sekcji samca poznamy w ciągu kilku najbliższych dni.
Napisz komentarz
Komentarze