Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 04:16
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Młodzież zażywa mniej alkoholu i narkotyków

Firma Market Research World opublikowała wyniki badań przeprowadzonych na uczniach chorzowskich szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych w 2016 roku. Wnioski płynące z raportu mogą napawać optymizmem...
Młodzież zażywa mniej alkoholu i narkotyków

Badanie ilościowe dotyczące używania alkoholu i narkotyków oraz innych substancji psychoaktywnych przez młodzież szkolną na terenie Miasta Chorzów zostało przeprowadzone przez firmę Market Research World w okresie od sierpnia do grudnia 2016 roku. Zostało one przeprowadzone na podstawie kwestionariusza ankiety przygotowanego przez międzynarodowy zespół ekspertów skupionych wokół Rady Europy. Konsultantem badania był prof. dr hab. Kazimierz Korab.

Analiza problemu spożywania alkoholu oraz sięgania po narkotyki i inne środki psychoaktywne przez młodzież szkolną objęła dwie kohorty młodzieży – uczniów trzecich klas gimnazjów (15-16 latków) oraz uczniów drugich klas szkół ponadgimnazjalnych (17-18 latków). Takie podejście umożliwia uchwycenie zmian w zachowaniach i postawach młodzieży, w burzliwym okresie dojrzewania. Problem spożywania alkoholu i zażywania środków psychoaktywnych przez młodzież jest jednym z głównych problemów społecznych w Polsce i na świecie.

- Okres dojrzewania to trudny czas, moment buntu i chęci udowodnienia własnych racji rodzicom, nauczycielom i innym dorosłym. Sięganie po środki psychoaktywne może być poszukiwaniem nowych wrażeń, próbą ucieczki czy chęcią zaimponowania rówieśnikom. Częstą przyczyną używania alkoholu, papierosów i narkotyków są problemy osobiste, presja otoczenia, dążenie do akceptacji przez grupę czy też zwykła ciekawość – czytamy w raporcie.

Porównanie najważniejszych wyników z badaniem z 2007 r.:

W porównaniu do poprzedniego badania nastąpiły istotne zmiany w zakresie zażywania środków psychoaktywnych.

1. Znacznie zmniejszył się odsetek uczniów mających za sobą inicjację tytoniową. W 2007 r. paliło 60 proc. chłopców i niewiele niższy odsetek dziewcząt – 55 proc. z III klasy gimnazjum. Obecnie pali 44,6 proc. chłopców i 45 proc. dziewcząt. W przypadku klas ponadgimnazjalnych w 2007 r. co najmniej jednego papierosa w życiu wypaliło 70 proc. chłopców i tyle samo dziewcząt. Obecnie wskaźniki te wynoszą 53,7 proc. dla chłopców i 69,7 proc. dla dziewcząt.

2. W ostatnich 30 dniach na podstawie badań z 2007 r. jednego papierosa zapaliło 26 proc. chłopców i 24 proc. dziewcząt z gimnazjów a w 2016 r. jest to odpowiednio 7,2 proc. dziewcząt i 4,2 proc. dziewcząt. W klasach ponadgimnazjalnych w 2007 r przynajmniej jednego papierosa w miesiącu zapaliło 41 proc. chłopców i 40 proc. dziewcząt, a w 2016 r. jest to: 9,3 proc. chłopców oraz 10 i 9 proc. dziewcząt.

3. Powyżej 5 papierosów miesięcznie w 2007 r. paliło 10 proc. gimnazjalistów i 19 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Obecnie robi to 8,8 proc. gimnazjalistów i 11,2 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

4. W porównaniu do 2007 r podwyższył się wiek inicjacji alkoholowej. Wówczas wynosił on 13 lat, a obecnie 14 lat.

5. W porównaniu do 2007 r. zmalał odsetek młodzieży, która kiedykolwiek upoiła się alkoholem. W 2007 r. było to 49 proc. dla klas gimnazjalnych i 68 proc. dla kas ponadgimnazjalnych. Natomiast w 2016 r. jest to 35,2 proc. dla gimnazjów i 65,3 proc. dla klas ponadgimnazjalnych.

6. W porównaniu do 2007 r. spadła rola alkoholu, jako sprawcy bójek i konfliktów z rodzicami. Obecnie jest to marginalny powód tego typu zjawisk.

7. W porównaniu do 2007 r. znacznie spadł odsetek młodzieży, która kiedykolwiek sięgnęła po marihuanę lub haszysz. Wówczas w klasach gimnazjalnych robiło to 29 proc. chłopców i 19 proc. dziewcząt, a obecnie 17,4 proc. chłopców. W klasach ponadgimnazjalnych było to w 2007 r. 47 proc. chłopców i 39 proc. dziewcząt, a w 2016 r. – odpowiednio 39 proc. chłopców i 32,3 proc. dziewcząt.

8. Zmienił się w odniesieniu do 2007 r. sposób dystrybucji środków odurzających. Wówczas głównym miejscem, gdzie można było nabyć takie substancje była dyskoteka lub bar, a obecnie jest to mieszkanie dilera. Znacznie zmniejszył się również odsetek uczniów deklarujących, że narkotyki można kupić również w szkole. W 2007 r. było to 20 proc., a obecnie 3,1 proc..

9. Znacznie utrudnił się dostęp młodzieży do tzw. narkotyków twardych. W 2007 r. 28 proc. uczniów z trzecich klas gimnazjum i 40% proc. badanych z drugich klas szkół ponadgimnazjalnych wskazało, że ma łatwy dostęp do amfetaminy. Obecnie jest to 15,5 proc. w przypadku gimnazjalistów i 1,5 proc. w przypadku uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

10. Zdecydowanie zmalało próbowanie przynajmniej raz w życiu amfetaminy. W 2007 r. robiło to 11 proc. gimnazjalistów i 18,5 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych, a obecnie 3 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych i 1,8 proc. - gimnazjalistów.

11. Zjawiskiem niepokojącym jest wzrost zażywania środków wziewnych. W 2007 r. przyjęło je 11 proc. chłopców i 6 proc. dziewcząt gimnazjum oraz 15 proc. chłopców i 5 proc. dziewcząt ze szkół ponadgimnazjalnych. Obecnie jest to 13,3 proc. chłopców i 19,7 proc. dziewcząt ze szkół ponadgimnazjalnych oraz 8,2 proc. chłopców i 11,4 proc. dziewcząt.

Pełną treść raportu można znaleźć TUTAJ.

 

Źródło: raport MRW/UM Chorzów

Fot.: Flickr.com


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: slazakTreść komentarza: Az wstyd tu mieszkać. Kiedyś byłem dumny z tego...Data dodania komentarza: 14.12.2025, 06:02Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: TurTreść komentarza: Po co przejscie skoro tramwajem nie można nigdzie pojechać. Jestem ciekaw kiedy zawiąże się wreszcie inicjatywa odwołania michasia i jego rady.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 14:43Źródło komentarza: Przejście podziemne dla pieszych pod ulicą Katowicką w końcu zostało otwarte!Autor komentarza: icekTreść komentarza: Chyba Redakcja o czymść zapomniała. Jeśli macie 400 mln długu to największym kosztem są odsetki od tego długu, szacuję 20 mln rocznie (5%).Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:57Źródło komentarza: Budżet Chorzowa 2026: historyczne dochody, rekordowy deficyt. Oto lista najważniejszych wydatków inwestycyjnychAutor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Tylko że miasta ościenne nie są zainteresowane sfinansowaniem remontu albo odbudowy estakady. Ta sytuacja doskonale pokazuje impotencję metropolii. Problem estakady to właściwie nie jest problem Chorzowa, ale Bytomia i Katowic. To jest problem całej Metropolii, która umywa ręce i mówi, że nie da pieniędzy. Jeżeli nie zjednoczymy się w jedno miasto, to rozrobnieni upadniemy.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:20Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: RepRezentantTreść komentarza: Wszystko jasne, mieszkańcy którzy żyją na krechę wybrali sobie prezydenta, który wybuduje kolejny stadion na krechę XD ten cały Chorzów nadaję się tylko do utylizacji, straszna bieda umysłowa u WasData dodania komentarza: 12.12.2025, 10:54Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: kibicTreść komentarza: W prawdzie kibole go wybrali ,ale co oni na to.Może by ten z Radzionkowa zapytał by mieszkańców.Robi wszystko by go odwołać.Data dodania komentarza: 11.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Stadion w zamian za przyłączenie Chorzowa do Katowic? “Prezydent mówił, że byłby w stanie to zrobić”
Reklama
Reklama
Reklama