Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 13 czerwca 2025 23:54
Reklama
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

"MonsterS. MORDERCZE PIEŚNI" wkrótce na deskach Teatru Rozrywki [ZDJĘCIA]

Utkane ze słów wielkich songów Nicka Cave’a, Leonarda Cohena i Toma Waitsa; przefiltrowane przez aktorski zmysł Izabelli Malik, Marii Meyer, Elżbiety Okupskiej i Alony Szostak; ubrane w sceniczną formę przez Roberta Talarczyka opowieści o rozrachunkach z przeszłością, układaniu się ze światem, unicestwieniu oraz przebaczaniu – "MonsterS. MORDERCZE PIEŚNI" od 7 listopada na deskach Teatru Rozrywki w Chorzowie.
"MonsterS. MORDERCZE PIEŚNI" wkrótce na deskach Teatru Rozrywki [ZDJĘCIA]

Nie będzie to widowisko ani spektakl muzyczny. Nie musical, nie koncert, nie zbiór aktów performatywnych. Raczej forma na styku plastyki i słowa, muzyki i gestu – trochę zaplanowana a trochę improwizowana, budowana w ukryciu przed widzem i na jego oczach, awers duszy i jej rewers, widziany jak na dłoni.

Na scenie spotykają się cztery kobiety – w różnym wieku, ale po przejściach (swoje więc wiedzą). Biorą na warsztat pieśni rockowych gigantów i sprawdzają, ile z nich rezonuje z prawdziwym życiem, pozwala zamknąć niedomknięte sprawy, rozliczyć błędne decyzje, ukoić zranienia, oszacować bilans strat. Choć to „pieśni mordercze”, niewiele w nich o zabójstwach ściganych z urzędu – więcej o tych niepopełnionych a upragnionych, metaforycznych, psychologicznych, przespanych, odroczonych. Zabójstwach marzeń, perspektyw, relacji, życiowych dróg.

Część z nich przybiera szatę pełnokrwistej opowieści – czas i miejsce akcji znane, scenografia ledwie muśnięta grafitową kreską, a jednak tak sugestywna, że obrazy kłębią się przed oczami. Postaci wyraziste, jakby całe ich pogmatwane wnętrze wyłożono na stół, zanalizowano i odlano w formalinie ze słów. Oto Nick Cave – wielki epicki talent i jego morderczynie, kochankowie, typy spod ciemnej gwiazdy. Przytrafia mu się czasem liryczna fraza, ta jednak to nisza Leonarda Cohena. Traktat filozoficzny w pięciu dźwięcznych zwrotkach, zbiór gęstych metafor, sieć błędnych aluzji – nigdy do końca nie wiadomo, w którą kierują stronę, ale czy to źle? Jest wreszcie i Tom Waits – naczelny dramaturg wśród awanturników. W zasadzie monodramista – samotnik, w którego monologach czuć smak cierpkiej ironii, sardoniczny śmiech, pogodzenie z losem, wiszącą nad głową, śmierć.

To wszystko jednak tylko słowa – owszem, przełożone zręcznie przez Kołakowskiego, Zembatego, Wyszogrodzkiego i Talarczyka – ale jednak słowa, haczyki dla wyobraźni. Obok nich równoległą, wizualną opowieść snuć będą scenografia i ożywiające ją światło, balansujący między mimetyzmem a abstrakcją video art, aktorski gest, sugestywny kostium, ruch. Znane utwory przybiorą nowe kształty. Rozpisane na klawisze, dwie gitary, perkusję i elektronikę aranżacje odwrócą muzyczne sensy, poprzesuwają akcenty, wykrzywią rytm, klasyczne oryginały zatopią w dźwiękowej współczesności.

Nie znajdziemy w MonsterS zbyt wielu odpowiedzi, prostych wniosków, rozwiązanych spraw. Ale tym nierozwiązanym winni jesteśmy przynajmniej jedną morderczą pieśń.

Pokaz przedpremierowy: 7 listopada 2024 r.
Prapremiera: 8 listopada 2024 r.
Spektakl w repertuarze również 9 i 10 listopada 2024 r.

REALIZATORZY:
scenariusz i reżyseria: Robert Talarczyk
produkcja i kierownictwo wokalne: Kamil Baron
kierownictwo muzyczne i aranżacje: Jerzy Mączyński
wizualizacje: Grzegorz Mart
kostiumy i scenografia: Dagmara Walkowicz-Goleśny
reżyseria świateł: Piotr Roszczenko
autor plakatu: Kuki Krzysztof Iwański

OBSADA: 
Izabella Malik
Maria Meyer
Elżbieta Okupska
Alona Szostak

ZESPÓŁ MUZYCZNY W SKŁADZIE:
Daniel Ruttar – instrumenty klawiszowe
Michał Karbowski – gitara
Jędrzej Łaciak – gitara basowa
Bartłomiej Herman – instrumenty perkusyjne
oraz warstwa elektroniczna

ZESPÓŁ WOKALNY:
Dorota Terlecka
Monika Wieczorek
Mateusz Milewski
(uczestnicy Warsztatowego Studia Wokalnego)

źródło: Informacja prasowa, fot. z prób: A. Wacławek



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: KierowcaTreść komentarza: Super decyzja, w centrum Chorzowa nie ma miejsca na ruch tranzytowy Bytom - KatowiceData dodania komentarza: 13.06.2025, 19:40Źródło komentarza: Estakada do rozbiórki! Prezydent Szymon Michałek potwierdza!Autor komentarza: nononoTreść komentarza: Żadnego wchłonięcia przez Katowice, to będzie tylko wzrost kosztów życia, autochtoni zostaną wypierani przez przyjezdnych, bo wartości nieruchomości wzrosną i nikogo z miejscowych nie będzie stać na zakup. Oczywiście politycy będą mówić, że to zaleta, bo oni już mają na własność mieszkania/domy. Chorzowski sport zostanie zmarginalizowany przez GKS, tak jak ma to miejsce z Rozwojem, Naprzodem Janów i innymi mniejszymi klubami. Zagłosuję przeciwko każdemu, kto przyklepie taki pomysł! Nie chce prezydenta Krupy!Data dodania komentarza: 13.06.2025, 18:49Źródło komentarza: Stadion w zamian za przyłączenie Chorzowa do Katowic? “Prezydent mówił, że byłby w stanie to zrobić”Autor komentarza: AntykaczyTreść komentarza: To wybrali "prezydenta" ... sprzedali sie za stadion, którego i tak w nie będzie jeszcze przez 50 latData dodania komentarza: 13.06.2025, 18:35Źródło komentarza: Stadion w zamian za przyłączenie Chorzowa do Katowic? “Prezydent mówił, że byłby w stanie to zrobić”Autor komentarza: KierowcaTreść komentarza: No to czeka nas chorzowski armageddonData dodania komentarza: 13.06.2025, 17:17Źródło komentarza: Estakada do rozbiórki! Prezydent Szymon Michałek potwierdza!Autor komentarza: KrismerTreść komentarza: Co to za reportaż do połowy? Przecież tu nie ma nic wartościowegoData dodania komentarza: 13.06.2025, 17:12Źródło komentarza: Stadion w zamian za przyłączenie Chorzowa do Katowic? “Prezydent mówił, że byłby w stanie to zrobić”Autor komentarza: aTreść komentarza: seba to fajny goscData dodania komentarza: 13.06.2025, 14:21Źródło komentarza: Kolizja na DTŚ. Samochód wylądował w krzakach
Reklama